Quantcast
Channel: Archinea | Nowoczesna architektura, projekty domów, architektura wnętrz, dyplomy architektury
Viewing all 1984 articles
Browse latest View live

Kontrastowe połączenia bieli i czerni z kolorowymi akcentami. Wnętrza domu projektu TIKA DESIGN

$
0
0

Wnętrza prezentowanego domu to ponadczasowe, kontrastowe połączenie bieli i czerni. Koncepcję aranżowanych pomieszczeń wzbogacają żywe, kolorystyczne akcenty, a ocieplającego klimatu wnętrzom dodaje naturalne drewno. Styl wnętrz, zaprojektowanych w pracowni TIKA DESIGN, podkreślają nowoczesne elementy wyposażenia.


„Dom na pile”
Projekt wnętrz: TIKA DESIGN | Ewelina Jaszczurowska i Michał Palka
Zdjęcia: Piotr Głodzik

 

Dom na pile. Projekt wnętrz: TIKA DESIGN | Ewelina Jaszczurowska i Michał Palka. Zdjęcia: Piotr Głodzik

Dom na pile. Projekt wnętrz: TIKA DESIGN | Ewelina Jaszczurowska i Michał Palka. Zdjęcia: Piotr Głodzik

Dom na pile. Projekt wnętrz: TIKA DESIGN | Ewelina Jaszczurowska i Michał Palka. Zdjęcia: Piotr Głodzik

Nowoczesne wnętrza i wspólna wizja


Pracę nad koncepcją wnętrz rezydencji projektanci z TIKA DESIGN rozpoczęli zanim jeszcze budynek dostał pozwolenie na budowę. Inwestor przekazał projektantom wszystkie plany budynku oraz określił swoje potrzeby funkcjonalne i estetyczne. Wnętrze rozwijało się zatem razem z powstawaniem budynku, dzięki czemu projektanci mieli dużą swobodę w aranżacji stref funkcjonalnych i wszystkich instalacji. W konsekwencji stworzona przestrzeń jest idealnie dopasowana do stylu życia inwestorów a kompleksowy projekt wnętrz całego domu pozwolił uzyskać bardzo spójną i przemyślaną aranżację.

Estetyka projektu opiera się na kontrastach bieli i czerni oraz żółtych i granatowych akcentów. Te intensywne połączenia przełamuje naturalne drewno, które spaja wszystkie pomieszczenia. Dużą rolę we wnętrzach odgrywa również oświetlenie, zaplanowane w odpowiednich miejscach dostarcza nie tylko odpowiedniej ilości światła ale także mnóstwa wrażeń estetycznych za sprawą współczesnych i nowoczesnych form, zwłaszcza wieczorową porą.

Jak podkreślają autorzy projektu – wspólna praca klienta, projektanta i wykonawcy przynosi zawsze najlepsze efekty.

 

Dom na pile. Projekt wnętrz: TIKA DESIGN | Ewelina Jaszczurowska i Michał Palka. Zdjęcia: Piotr Głodzik

Dom na pile. Projekt wnętrz: TIKA DESIGN | Ewelina Jaszczurowska i Michał Palka. Zdjęcia: Piotr Głodzik

Dom na pile. Projekt wnętrz: TIKA DESIGN | Ewelina Jaszczurowska i Michał Palka. Zdjęcia: Piotr Głodzik

Dom na pile. Projekt wnętrz: TIKA DESIGN | Ewelina Jaszczurowska i Michał Palka. Zdjęcia: Piotr Głodzik

Dom na pile. Projekt wnętrz: TIKA DESIGN | Ewelina Jaszczurowska i Michał Palka. Zdjęcia: Piotr Głodzik

Dom na pile. Projekt wnętrz: TIKA DESIGN | Ewelina Jaszczurowska i Michał Palka. Zdjęcia: Piotr Głodzik

Dom na pile. Projekt wnętrz: TIKA DESIGN | Ewelina Jaszczurowska i Michał Palka. Zdjęcia: Piotr Głodzik

Dom na pile. Projekt wnętrz: TIKA DESIGN | Ewelina Jaszczurowska i Michał Palka. Zdjęcia: Piotr Głodzik

Dom na pile. Projekt wnętrz: TIKA DESIGN | Ewelina Jaszczurowska i Michał Palka. Zdjęcia: Piotr Głodzik

Dom na pile. Projekt wnętrz: TIKA DESIGN | Ewelina Jaszczurowska i Michał Palka. Zdjęcia: Piotr Głodzik

Dom na pile. Projekt wnętrz: TIKA DESIGN | Ewelina Jaszczurowska i Michał Palka. Zdjęcia: Piotr Głodzik

Dom na pile. Projekt wnętrz: TIKA DESIGN | Ewelina Jaszczurowska i Michał Palka. Zdjęcia: Piotr Głodzik

Dom na pile. Projekt wnętrz: TIKA DESIGN | Ewelina Jaszczurowska i Michał Palka. Zdjęcia: Piotr Głodzik

Dom na pile. Projekt wnętrz: TIKA DESIGN | Ewelina Jaszczurowska i Michał Palka. Zdjęcia: Piotr Głodzik

Dom na pile. Projekt wnętrz: TIKA DESIGN | Ewelina Jaszczurowska i Michał Palka. Zdjęcia: Piotr Głodzik

Dom na pile. Projekt wnętrz: TIKA DESIGN | Ewelina Jaszczurowska i Michał Palka. Zdjęcia: Piotr Głodzik

Dom na pile. Projekt wnętrz: TIKA DESIGN | Ewelina Jaszczurowska i Michał Palka. Zdjęcia: Piotr Głodzik

 

Post Kontrastowe połączenia bieli i czerni z kolorowymi akcentami. Wnętrza domu projektu TIKA DESIGN pojawił się poraz pierwszy w Archinea | Nowoczesna architektura, projekty domów, architektura wnętrz, dyplomy architektury.


Osiedle Ostoja Kampinos: Minimalistyczna bryła i energooszczędna technologia

$
0
0

Czy wiesz, jak zbudować ekologiczny, nowoczesny i jednocześnie estetyczny dom? Firma Wienerberger prezentuje osiedle według koncepcji e4, gdzie energooszczędność, nowoczesne rozwiązania i niezwykła estetyka spotykają się w jednym miejscu. Ostoja Kampinos, jak sama nazwa wskazuje, to inwestycja zlokalizowana w bezpośredniej okolicy parku Kampinoskiego, gwarantującego mieszkańcom spokój i bliskość przyrody. Projekt osiedla opracował zespół Beczak / Beczak / Architekci.


Ostoja Kampinos | Osiedle energooszczędnych domów
Projekt osiedla: BECZAK / BECZAK / ARCHITEKCI | FB oraz Ostoja Development
Koncepcja domu ceramicznego e4: Wienerberger

 

Ostoja Kampinos: Energooszczędne osiedle pracowni BECZAK / BECZAK / ARCHITEKCI i dom ceramiczny e4 Wienerberger

Minimalizm bryły w połączeniu z energooszczędną technologią na skraju parku narodowego. Poznaj osiedle Ostoja Kampinos.


Minimalizm i troska o środowisko u wrót Parku Narodowego

Lokalizacja to bez wątpienia jedna z największych zalet Ostoi Kampinos – bliskość przyrody, przy jednoczesnym doskonałym połączeniu z centrum miasta, tuż przy Kampinoskim Parku Narodowym. Z jednej strony mieszkańcy znajdą tu pełną infrastrukturę niezbędną do codziennego, komfortowego funkcjonowania całej rodziny, a z drugiej ciszę, spokój i zielone otoczenie. Pierwszy etap inwestycji to 12 segmentów, z których 8 zostało wykonanych według koncepcji domu ceramicznego e4 firmy Wienerberger. Za ten wyjątkowy projekt osiedla odpowiadają architekci: Beczak&Beczak oraz studio Ostoja Development. Estetyka osiedla inspirowana jest stylem skandynawskim, dominuje tam neutralna kolorystyka przypominająca kolory ziemi. Całość dopełniają oryginalne elementy wykończenia, takie jak wykorzystane w nietypowy sposób dachówki na elewacji.


Już na etapie wstępnych planów wiedzieliśmy, że chcemy, aby projekt Osiedla Kampinoska był wyjątkowy i oryginalny w swojej formie. Miało się wyróżniać, ale przede wszystkim być spójne z ideą, którą przyjęliśmy. Ostoja Kampinos od początku do końca powstawała z wykorzystaniem najnowszych technologii i pełnym poszanowaniem środowiska naturalnego. To miejsce, w którym każdy mieszkaniec może odpocząć i poczuć bliskość z naturą – stąd właśnie ta estetyka i kolory nawiązujące do naturalnych odcieni ziemi. – mówi Maciej Beczak z pracowni Beczak & Beczak Architekci.


 

Ostoja Kampinos: Energooszczędne osiedle pracowni BECZAK / BECZAK / ARCHITEKCI i dom ceramiczny e4 Wienerberger

 

Dom e4 – ekologiczne budownictwo w zasięgu ręki


Osiedle Ostoja Kampinos zostało wybudowane zgodnie z autorską koncepcją e4 firmy Wienerberger. Jest to koncept ceramicznego domu niskoemisyjnego, który spełnia zaostrzające się od 2021 roku przepisy dla sektora budowlanego dotyczące termoizolacyjności budynków jednorodzinnych. Projekt oparty jest na czterech równoważnych filarach, które razem tworzą rozwiązanie odpowiadające na wyzwania współczesnego świata oraz potrzeby inwestorów.

Po pierwsze emocje i zdrowie. Dom w koncepcji e4 zapewnia nie tylko komfort użytkowy, ale także zdrowy i optymalny mikroklimat, dając tym samym gwarancję, że nasza rodzina będzie żyła w zdrowym i bezpiecznym otoczeniu. Co jednak oznacza „zdrowy dom” w praktyce? To przede wszystkim dom zbudowany z naturalnych materiałów. W przypadku Ostoi Kampinos deweloper wykorzystał naturalną ceramikę budowlaną z oferty firmy Wienerberger. Ściany zewnętrzne budynku zostały wykonane z pustaków ceramicznych Porotherm 38 T Dryfix – wypełnione wełną mineralną nie wymagają dodatkowej warstwy ocieplenia, zapewniając jednocześnie murom doskonałą paroprzepuszczalność. Ściany są suche, ciepłe i równocześnie niezwykle trwałe, a miękka warstwa izolacji jest zamknięta w twardej ceramice, dzięki czemu nie wymagają konserwacji, a zalety tego rozwiązania odczuwalne są przez długie lata. Poza wykorzystaniem naturalnych materiałów budowlanych oraz wykonawstwem na najwyższym poziomie, Ostoja Kampinos to również ciekawa, dobrej jakości architektura. Projekt osiedla uwzględnia istniejące otoczenie, a jego prosta i spójna bryła została zaprojektowana z myślą o łatwym zmienianiu i dostosowywaniu pomieszczeń pod inwestora oraz potrzeby jego rodziny.

Po drugie ekologia. Dbałość o środowisko w przypadku koncepcji e4 to stosowanie ekologicznych, naturalnych materiałów budowlanych, a także korzystanie z ogólnodostępnych odnawialnych i czystych źródeł energii. Na terenie inwestycji Ostoja Kampinos zamontowano ogrzewanie gazowe, natomiast do produkcji prądu wykorzystano panele fotowoltaiczne odpowiedzialne za pozyskiwanie energii słonecznej. Prawidłowy proces wentylacji w domu kontroluje zamontowany rekuperator, czyli urządzenie umożliwiające odzyskiwanie ciepła z powietrza wywiewanego z budynku poprzez wentylację, usuwając jednocześnie to zużyte o wysokiej zawartości CO2, dając możliwość oddychania świeżym i zdrowym powietrzem. To ogromny komfort niemożliwy do uzyskania w domach z tradycyjną wentylacją grawitacyjną, działającą wyłącznie dzięki ruchowi powietrza wywołanego różnicą jego gęstości i ciśnienia.

 

Ostoja Kampinos: Energooszczędne osiedle pracowni BECZAK / BECZAK / ARCHITEKCI i dom ceramiczny e4 Wienerberger

 

A w końcu energia i ekonomia. Te dwa filary koncepcji e4 są szczególnie istotne, zwłaszcza w świetle zmieniających się proekologicznych wymagań technicznych. Dzięki zastosowaniu paroprzepuszczalnych materiałów o wysokich parametrach termoizolacyjnych, jak Porotherm 38 T Dryfix mamy gwarancję suchej, ciepłej ściany (U ściany zewnętrznej wynosi 0,20 Wm2K), która wspomaga utrzymanie optymalnej temperatury w budynku i która co istotne nie wymaga dosuszania w pierwszych trzech latach po budowie, co daje bezpośredni wpływ na całoroczne koszty eksploatacji. Do listy czynników mających wpływ na minimalne koszty konserwacji domu i rozsądny poziom wydatków należy także dodać zamontowane na dachu ceramiczne dachówki Actua 10 marki Wienerberger. Jest to jeden z najsolidniejszych materiałów o wyjątkowej trwałości i odporności na zjawiska atmosferyczne. Dachówka ceramiczna jest odporna na duże wahania temperatury, a jej kolor i parametry pozostają niezmienione mimo wieloletniej ekspozycji na promieniowanie UV. Ponadto połać z niej ułożona składa się z wielu małych relatywnie masywnych elementów, które w przypadku ewentualnego oderwania można uzupełnić w łatwy i tani sposób.

 

Ostoja Kampinos: Energooszczędne osiedle pracowni BECZAK / BECZAK / ARCHITEKCI i dom ceramiczny e4 Wienerberger

 

Całość dopełnia ogrzewanie podłogowe, które zapewnia równomierne oddawanie ciepła całą powierzchnią podłogi i oszczędność energii, oraz okna marki Velux, których trzyszybowy pakiet gwarantuje nie tylko doskonałe doświetlenie pomieszczeń i komfortową obsługę, ale przede wszystkim ochronę przed ucieczką ciepła z domu. Dzięki tym wszystkim rozwiązaniom, dom jest niezwykle wydajny – tak wysoka ochrona cieplna budynku sprawia, iż nawet zimą może być on energetycznie samowystarczalny.


Będąc na etapie projektowania całej inwestycji stanęliśmy przed wyborem odpowiedniej technologii. Energooszczędny charakter budynków to aspekt, który bez wątpienia przemówił do nas w momencie decyzji o budowie według koncepcji e4. To coraz bardziej popularny trend wśród inwestorów, którzy szukają rozwiązań nowoczesnych i ekologicznych, jednocześnie dających poczucie bezpieczeństwa finansowego przez długie lata. O tym jest właśnie koncepcja e4 i cieszymy się, że udało nam się spełnić wszystkie jej założenia. Tempo, w jakim segmenty wybudowane według tej filozofii zostały sprzedane, tylko potwierdza jej potencjał mówi Witold Bartodziej z Ostoja Development.


 

Ostoja Kampinos – to jeszcze nie koniec inwestycji

Osiedle Kampinoska to zaledwie początek inwestycji dewelopera Ostoja Development. Tuż obok powstałych domów budują się kolejne, pod nazwą Ostoja Kampinos etap II. Jest to kontynuacja inwestycji, a także odpowiedź na dotychczasowe, bardzo duże zainteresowanie wśród klientów tym nowoczesnym osiedlem. Inwestycja charakteryzuje się szczególnie dużą powierzchnią działek, które osiągają nawet 573 m2. Termin zakończenia budowy planowany jest na I /II kwartał 2021 roku.

 

Post Osiedle Ostoja Kampinos: Minimalistyczna bryła i energooszczędna technologia pojawił się poraz pierwszy w Archinea | Nowoczesna architektura, projekty domów, architektura wnętrz, dyplomy architektury.

Biel i faktury – przestronny apartament w starej kamienicy

$
0
0

Mieszkanie już od progu wita gości wszechobecną bielą, otwartą przestrzenią i niesamowitą ilością naturalnego światła. Takie było założenie – ma być jasno i przestronnie, co nie znaczy, że nudno. Autorka projektu wnętrz, Joanna Kulczyńska-Dołowy z pracowni Kulczyński Architekt, zrealizowała plan inwestorów z dbałością o najmniejsze detale i „smaczki”, które sprawiają, że wnętrze jest jedyne w swoim rodzaju.


Apartament w starej kamienicy
Projekt: Joanna Kulczyńska-Dołowy | Kulczyński Architekt
Zdjęcia: Hanna Długosz

 

Apartament w starej kamienicy. Projekt wnętrz: Joanna Kulczyńska-Dołowy | Kulczyński Architekt. Zdjęcia: Hanna Długosz

Apartament w starej kamienicy. Projekt wnętrz: Joanna Kulczyńska-Dołowy | Kulczyński Architekt. Zdjęcia: Hanna Długosz

Apartament w starej kamienicy. Projekt wnętrz: Joanna Kulczyńska-Dołowy | Kulczyński Architekt. Zdjęcia: Hanna Długosz

Biel i faktury – przestronny apartament w starej kamienicy


Apartament położony na czwartym piętrze zrewitalizowanej i rozbudowanej, zabytkowej kamienicy w centrum Warszawy ma 130 metrów kwadratowych powierzchni. Inwestorom zależało na nowoczesnej, jasnej aranżacji i otwartej przestrzeni nie stwarzającej barier dla osoby poruszającej się na wózku inwalidzkim.

Otwarty plan

Do mieszkania wchodzi się bezpośrednio z windy, której szyb umiejscowiony jest tak, że można go obejść dookoła. Na lewo od wejścia znajduje się otwarta część dzienna – kuchnia z dużym, jadalnianym stołem, salon oraz „kącik biurowy”. W prawej części mieszkania znajdują się sypialnia z garderobą. Łazienka umieszczona jest na tyłach szybu windowego i jest pomieszczeniem przechodnim – można do niej wejść zarówno z sypialni, jak i z kuchni.


Przestrzeń sama w sobie była niezwykle ciekawa – opowiada Joanna Kulczyńska-Dołowy. – Widoczny na pierwszy rzut oka dualizm światów był inspiracją samą w sobie – z jednej strony stare, ceglane ściany z zabytkową stolarką okienną, z drugiej zaś zupełnie nowa część, nowe okna. Wykorzystana jako wspólny mianownik aranżacji biel ujednoliciła to wnętrze, a jednocześnie pozostawiła takim, jakie jest – nie udajemy, że stare jest nowe, a nowe jest stare – mówi architekt.


Różne faktury bieli

Białe jest tu niemal wszystko – ściany, podłoga i większość mebli. Jednak wszystkie powierzchnie są bardzo zróżnicowane pod względem faktury. Obok nierównych, chropowatych ścian z cegły pojawiają się gładki corian, żłobiony MDF czy naturalne drewno na podłodze. Poza bielą we wnętrzach wykorzystano przede wszystkim różne odcienie szarości i czerń. Ta mnogość materiałów i faktur sprawia, że mimo skromnej palety barw aranżacja jest różnorodna i ciekawa.

Komfortowa część dzienna

W dużym salonie pierwsze skrzypce grają wygodne meble tapicerowane ze sterowanymi pilotem oparciami. Sofa i fotele kształtem przypominają wielkie miękkie poduchy, a kanciaste stoliki kawowe z kamiennymi blatami i cienkimi, stalowymi nóżkami, atrakcyjnie z nimi kontrastują. Uwagę przykuwają również nisko zawieszone lampy o geometrycznej formie. Zabudowa wzdłuż ściany została zaprojektowana przez Joannę. Fronty z MDF-u mają wyżłobione szczeliny, przez które przedostaje się światło umieszczone wewnątrz mebli – wieczorem zabudowa staje się wyjątkową świetlną dekoracją. W części dziennej znajduje się także przestrzeń do pracy – biurko o nowoczesnej, niesymetrycznej formie to także projekt Joanny Kulczyńskiej-Dołowy. W jego sąsiedztwie, jako dekoracja, pojawia się jedyny w całym mieszkaniu, multikolorowy akcent – duże, stojące lustro oparte o ścianę.

Salon jest otwarty również na kuchnię i jadalnię. Zabudowa kuchenna składa się z dwóch elementów zaprojektowanych przez Joannę. Pierwszy z nich, na ścianie sąsiadującej z pomieszczeniem gospodarczym obok szybu windy, to przestrzeń robocza z dolnymi i górnymi szafkami, płytą
do gotowania, piekarnikiem oraz zabudowaną lodówką. Powierzchnia frontów wykonanych z MDF-u została urozmaicona płytkimi żłobieniami. Część szafek ma fronty lustrzane, tak aby osoba stojąca przy blacie, miała kontakt wzrokowy z ludźmi siedzącymi przy stole. Drugi element to wyspa z corianu ze zmywarką i zlewozmywakiem, do której przylega asymetryczny, drewniany stół, również projektu Joanny. Drzwi sięgające sufitu, znajdujące się po prawej stronie zabudowy kuchennej prowadzą do toalety i łazienki, przez którą (tak jak korytarzem po lewej stronie kuchni) można przejść do sypialni.

 

 

Apartament w starej kamienicy. Projekt wnętrz: Joanna Kulczyńska-Dołowy | Kulczyński Architekt. Zdjęcia: Hanna Długosz

Apartament w starej kamienicy. Projekt wnętrz: Joanna Kulczyńska-Dołowy | Kulczyński Architekt. Zdjęcia: Hanna Długosz

Apartament w starej kamienicy. Projekt wnętrz: Joanna Kulczyńska-Dołowy | Kulczyński Architekt. Zdjęcia: Hanna Długosz

Apartament w starej kamienicy. Projekt wnętrz: Joanna Kulczyńska-Dołowy | Kulczyński Architekt. Zdjęcia: Hanna Długosz

Apartament w starej kamienicy. Projekt wnętrz: Joanna Kulczyńska-Dołowy | Kulczyński Architekt. Zdjęcia: Hanna Długosz

Apartament w starej kamienicy. Projekt wnętrz: Joanna Kulczyńska-Dołowy | Kulczyński Architekt. Zdjęcia: Hanna Długosz

Wygodna strefa prywatna

Wystrój sypialni konsekwentnie nawiązuje stylem do całego mieszkania. Tutaj również dominują białe płaszczyzny o ciekawej fakturze, takie jak ściana za łóżkiem o powierzchni przypominającej piłkę golfową, zrobiona ze żłobionego MDF-u. Zlicowane z nią drzwi o takiej samej fakturze, znajdujące się po lewej stronie łóżka, prowadzą do garderoby. Przytulność wprowadzają zwieszające się z sufitu lampy, dające przyjemne, ciepłe światło, tapicerowane fronty komody oraz tekstylne dodatki zaprojektowane przez Joannę, takie jak narzuta czy poduszki dekoracyjne. Obok sypialni znajduje się łazienka gospodarzy z wanną zamontowaną w podłodze przy dużym, starym oknie zwieńczonym łukiem. W dalszej części łazienki znajduje się robiona na zamówienie umywalka z corianu oraz prysznic ze ścianą i drzwiami z mlecznego szkła, prowadzącymi do części z toaletą i drugą umywalką. To rozwiązanie sprawia, że kiedy gospodarzy odwiedzają goście, wystarczy zamknąć szklane drzwi aby oddzielić toaletę od prywatnej łazienki.

Tło dla sztuki

Biel w tym wnętrzu jest także doskonałym tłem dla licznych dzieł sztuki, które zawsze pojawiają się w projektach Joanny Kulczyńskiej-Dołowy. Wchodzących do mieszkania wita drewniana rzeźba Michała Rząsy, artysty urodzonego i tworzącego w Zakopanem. W apartamencie podziwiać można fotografie, których autorem jest Ireneusz Luty,  a także stalowe dodatki projektu Oskara Zięty. Wszystko jest idealnie wkomponowane we wnętrza, stanowi przysłowiową kropkę nad i aranżacji. Właściciele marzyli o nowoczesnym, nieco futurystycznym, ale przyjaznym i komfortowym wnętrzu, w którym po prostu dobrze się mieszka – ich wizję Joanna Kulczyńska-Dołowy zrealizowała w charakterystyczny dla siebie sposób: używając nieszablonowych, jedynych w swoim rodzaju rozwiązań, projektując „szyte na miarę” wyposażenie, zestawiając je z designerskimi elementami oraz polską sztuką współczesną. Efekt – jak zwykle – robi świetne wrażenie.

 

Apartament w starej kamienicy. Projekt wnętrz: Joanna Kulczyńska-Dołowy | Kulczyński Architekt. Zdjęcia: Hanna Długosz

Apartament w starej kamienicy. Projekt wnętrz: Joanna Kulczyńska-Dołowy | Kulczyński Architekt. Zdjęcia: Hanna Długosz

Apartament w starej kamienicy. Projekt wnętrz: Joanna Kulczyńska-Dołowy | Kulczyński Architekt. Zdjęcia: Hanna Długosz

Apartament w starej kamienicy. Projekt wnętrz: Joanna Kulczyńska-Dołowy | Kulczyński Architekt. Zdjęcia: Hanna Długosz

Apartament w starej kamienicy. Projekt wnętrz: Joanna Kulczyńska-Dołowy | Kulczyński Architekt. Zdjęcia: Hanna Długosz

Apartament w starej kamienicy. Projekt wnętrz: Joanna Kulczyńska-Dołowy | Kulczyński Architekt. Zdjęcia: Hanna Długosz

Apartament w starej kamienicy. Projekt wnętrz: Joanna Kulczyńska-Dołowy | Kulczyński Architekt. Zdjęcia: Hanna Długosz

 

Post Biel i faktury – przestronny apartament w starej kamienicy pojawił się poraz pierwszy w Archinea | Nowoczesna architektura, projekty domów, architektura wnętrz, dyplomy architektury.

Dwa światy w warszawskim mieszkaniu projektu Pracowni A+A

$
0
0

Żywe kolory, odważne rozwiązania i charakterystyczne detale to znaki rozpoznawcze projektów realizowanych przez warszawską Pracownię A+A. Jej założycielki, Agata Ambrożewska i Agata Krzemińska, wielokrotnie udowodniły, że nie boją się eksperymentować. Nic dziwnego, że to właśnie ich pracownię postanowiła wybrać inwestorka, która była bardzo otwarta na pomysły architektek i nie bała się wprowadzić do wnętrz odrobiny szaleństwa. Patrząc na projekt tego ponad osiemdziesięciometrowego apartamentu, z całą pewnością możemy stwierdzić, że w tym szaleństwie jest metoda.

Inwestorka skontaktowała się z Pracownią A+A już na etapie poszukiwania tego idealnego miejsca. Agata Ambrożewska i Agata Krzemińska towarzyszyły klientce podczas oglądania mieszkań, a ostateczny wybór padł na czteropokojową przestrzeń w stanie deweloperskim na Sadybie. Ta decyzja może się wydawać o tyle zaskakująca, że inwestorce zależało na przestronnym, otwartym wnętrzu. Aby to osiągnąć, architektki postanowiły zburzyć niektóre ściany i stworzyć rozkład pomieszczeń na nowo.

Mieszkanie zostało podzielone na dwie strefy: dzienną, tę oficjalną, która składa się z kuchni, jadalni oraz salonu, a także strefę bardziej prywatną, sypialnię z garderobą. Przeszklona łazienka łączy obie te strefy.


Aranżacja wnętrz mieszkania w Warszawie
Autorka projektu: Agata Krzemińska | Pracownia A+A
Zdjęcia: PION Studio

 

Aranżacja wnętrz mieszkania w Warszawie. Autorka projektu: Agata Krzemińska | Pracownia A+A. Zdjęcia: PION Studio

Aranżacja wnętrz mieszkania w Warszawie. Autorka projektu: Agata Krzemińska | Pracownia A+A. Zdjęcia: PION Studio

Aranżacja wnętrz mieszkania w Warszawie. Autorka projektu: Agata Krzemińska | Pracownia A+A. Zdjęcia: PION Studio

Świat oficjalny

Strefa dzienna idealnie sprawdzi się podczas przyjmowania gości: mają do dyspozycji niebieską kanapę oraz szary szezlong. To miejsce spotkań, ale też oddawania się swoim pasjom – tuż obok, na regale, znajdziemy sporo książek oraz telewizor. Stół z sześcioma krzesłami (tu także mamy szarość, choć tym razem uzupełnia ją bardzo jasna, delikatna zieleń) aż zaprasza do tego, by przy nim usiąść i zjeść wspólny posiłek.

Kuchenna zabudowa została sprytnie wkomponowana w to wnętrze, ponieważ szafki pasują kolorystycznie do regału, stolika kawowego, nóżek od krzeseł, a nawet do dębowej podłogi. Niektóre sprzęty kuchenne, takie jak lodówka, zostały zabudowane. Dzięki temu kuchnia została nieco schowana i nie zakłóca nam odpoczynku, ale nie straciła na funkcjonalności. Wyspa kuchenna, pokryta spiekiem kwarcowym od włoskiej marki Laminam, który odwzorowuje rysunek marmuru, świetnie komponuje się z całym wnętrzem i stanowi piękne wykończenie kuchni. Przyciąga wzrok, ponieważ charakteryzuje go ponadczasowa, klasyczna wytworność. Produkty Laminam wyróżnia nie tylko wygląd, ale także znakomita jakość. Spiek kwarcowy jest odporny na wilgoć i łatwy w czyszczeniu, w dodatku odznacza się właściwościami antybakteryjnymi.

W strefie dziennej dominują jasne, łagodne kolory, a długie firanki nadają wnętrzu przytulnego charakteru. Zwraca uwagę niewielka liczba dodatków, które zostały dobrane w przemyślany sposób i perfekcyjnie dopełniają wnętrze – stojąca lampa wyróżnia się nie tylko swoim unikalnym kształtem, ale także miedzianym kolorem. Ciekawą dekorację stanowi również czarny grzejnik, który wyraźnie odznacza się na białej, pozbawionej innych dodatków ścianie. Nie sposób przegapić malinowej szafki, której towarzyszą dodatki dobrane kolorystycznie – lampka, obraz, a nawet książki.

 

Aranżacja wnętrz mieszkania w Warszawie. Autorka projektu: Agata Krzemińska | Pracownia A+A. Zdjęcia: PION Studio

Aranżacja wnętrz mieszkania w Warszawie. Autorka projektu: Agata Krzemińska | Pracownia A+A. Zdjęcia: PION Studio

Aranżacja wnętrz mieszkania w Warszawie. Autorka projektu: Agata Krzemińska | Pracownia A+A. Zdjęcia: PION Studio

Aranżacja wnętrz mieszkania w Warszawie. Autorka projektu: Agata Krzemińska | Pracownia A+A. Zdjęcia: PION Studio

Łącznik

Łazienka została cała przeszklona, co daje spektakularny efekt. To duże pomieszczenie, w którym wolnostojąca wanna i umywalka już same w sobie tworzą oryginalną kompozycję. W łazience znalazły się jednak również malinowe elementy, które przełamują całość – odejmują mu powagi, dodają pomieszczeniu pewnego „twistu”, jak powiedziała architektka. Okrągłe, różowe lustro, jest równocześnie dekoracją sypialni. Architektki Pracowni A+A zdawały sobie sprawę, że taka łazienka, choć efektowna, przy codziennym użytkowaniu może się okazać nieco niepraktyczna. I na to znalazły sposób. Aby nadać łazience bardziej prywatny charakter, zamontowana została zasłona, która umożliwia zasłonięcie całej ściany, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Łazienka stanowi w tym projekcie pewien łącznik – to coś, co spaja ze sobą strefę oficjalną oraz tę bardziej prywatną. Ma w sobie cechy, które znajdziemy w salonie – przestronność, pewien minimalizm i niewymuszoną elegancję, ale za pomocą dodatków wprowadzona została doza szaleństwa i niebanalności, które znajdą swoje przedłużenie w sypialni.

 

Aranżacja wnętrz mieszkania w Warszawie. Autorka projektu: Agata Krzemińska | Pracownia A+A. Zdjęcia: PION Studio

Aranżacja wnętrz mieszkania w Warszawie. Autorka projektu: Agata Krzemińska | Pracownia A+A. Zdjęcia: PION Studio

Aranżacja wnętrz mieszkania w Warszawie. Autorka projektu: Agata Krzemińska | Pracownia A+A. Zdjęcia: PION Studio

Aranżacja wnętrz mieszkania w Warszawie. Autorka projektu: Agata Krzemińska | Pracownia A+A. Zdjęcia: PION Studio

Świat prywatny

Duża, przestronna sypialnia, jest miejscem dość nieoczywistym. Z jednej strony widzimy, że wiele się tu dzieje: mamy bardzo charakterystyczną tapetę, przeszkloną ścianę prowadzącą do łazienki, malinowe lustro, lampę o ciekawym kształcie, dekorację w postaci czarnego grzejnika (podobnie jak w części dziennej), żółty fotel, jasny regał, ciemną szafkę nocną… Jednak mimo występowania tych wszystkich elementów, pomieszczenie wcale nie jest przytłaczające ani przegadane. Bardzo prosty, czysty układ tej sypialni sprawia, że zamiast uznać ją za kiczowatą, z rosnącym zachwytem możemy odkrywać kolejne elementy, kolory i faktury, jakie tu znajdziemy. Wnętrze jest bardzo kobiece i przytulne, w dużej mierze za sprawą użytych materiałów (weluru). Tuż przy sypialni znajduje się także garderoba, do której zostało wstawione rozkładane łóżko – dzięki temu pomieszczenie bardzo szybko może zostać przerobione na sypialnię gościnną.

Strefa dzienna i prywatna przenikają się w łazience, ale wszystkie te trzy elementy razem tworzą piękną, spójną całość. Architektki miały dużą swobodę podczas realizacji tego projektu, a większy metraż dał im większe możliwości przy wprowadzaniu swoich oryginalnych pomysłów w życie. Zaufanie, jakim inwestorka obdarzyła architektki, opłaciło się i zaowocowało wyjątkowym apartamentem.

 

 

Aranżacja wnętrz mieszkania w Warszawie. Autorka projektu: Agata Krzemińska | Pracownia A+A. Zdjęcia: PION Studio

Aranżacja wnętrz mieszkania w Warszawie. Autorka projektu: Agata Krzemińska | Pracownia A+A. Zdjęcia: PION Studio

Aranżacja wnętrz mieszkania w Warszawie. Autorka projektu: Agata Krzemińska | Pracownia A+A. Zdjęcia: PION Studio

Aranżacja wnętrz mieszkania w Warszawie. Autorka projektu: Agata Krzemińska | Pracownia A+A. Zdjęcia: PION Studio

Aranżacja wnętrz mieszkania w Warszawie. Autorka projektu: Agata Krzemińska | Pracownia A+A. Zdjęcia: PION Studio

Aranżacja wnętrz mieszkania w Warszawie. Autorka projektu: Agata Krzemińska | Pracownia A+A. Zdjęcia: PION Studio

 

Post Dwa światy w warszawskim mieszkaniu projektu Pracowni A+A pojawił się poraz pierwszy w Archinea | Nowoczesna architektura, projekty domów, architektura wnętrz, dyplomy architektury.

Górski aparthotel od Karpiel Steindel nagrodzony w prestiżowym plebiscycie

$
0
0

To pierwszy tego typu obiekt w Polsce a zarazem jedyny w swoim rodzaju projekt autorstwa – wielokrotnie nagradzanego, zakopiańskiego biura Karpiel Steindel Architektura. Górski aparthotel w Zakopanem rzucił nowe światło na charakter współczesnej architektury wypoczynkowej pod Tatrami. Międzynarodowe jury nagrody European Property Awards z siedzibą w Wielkiej Brytanii, doceniło starania architektów zmierzające do zapisania wartości dziedzictwa kultury regionu w nowoczesnym projekcie górskiego aparthotelu.


Aparthotel w Zakopanem
Projekt: Karpiel Steindel Architektura
Zdjęcia: Paweł Ulatowski

 

Aparthotel w Zakopanem. Projekt: Karpiel Steindel Architektura

Aparthotel w Zakopanem. Projekt: Karpiel Steindel Architektura

Górski aparthotel od Karpiel Steindel nagrodzony w prestiżowym plebiscycie European Property Award 2020-2021

Brytyjska tradycja nagradzania profesjonalistów z branży nieruchomości mieszkalnych i komercyjnych sięga już ćwierćwiecza. Przez ten czas blisko 80-osobowe jury pod przewodnictwem tzw. Izby Lordów, co roku wyróżnia najlepsze firmy i projekty architektoniczne z całego świata. Podczas tegorocznej 12. edycji plebiscytu European Property Awards 2020 – 2021 nagroda w kategorii Architektura Hotelowa, trafiła w ręce zakopiańskich architektów z biura Karpiel Steindel Architektura.

Zaprojektowany przez nich budynek to pięciogwiazdkowy aparthotel zlokalizowany w centrum Zakopanego przy ul. Tetmajera 14a. W obiekcie typu condo znajduje się 129 komfortowych apartamentów. Pięciogwiazdkowy standard wymagał zapewnienia prestiżu i wygody poprzez wprowadzenie szeregu funkcji towarzyszących.


– Górski aparthotel, którego architektura czerpie z bogatego dziedzictwa kultury i sztuki naszego regionu wychodzi naprzeciw potrzebom dynamicznie rozwijającego się rynku „hospitality, food & leisure” w Zakopanem. Nasza pracownia specjalizuje się w realizacji tego typu obiektów a nagroda brytyjskiej izby to potwierdza – podkreśla Marcin Steindel, współwłaściciel biura Karpiel Steindel Architektura.


 

 

Aparthotel w Zakopanem. Projekt: Karpiel Steindel Architektura

Aparthotel w Zakopanem. Projekt: Karpiel Steindel Architektura

 

Kluczowe elementy tradycji architektonicznych i budowlanych projekt czerpie z lokalizacji, otoczenia i śmiałych, modernistycznych realizacji obecnych na terenie Zakopanego. Już w latach 30-tych XX w. zaczęły pojawiać się pod Giewontem przykłady architektury w stylu alpejskim. Jednym z bardziej okazałych jest Hotel zlokalizowany na Kalatówkach. Wzniesiony na potrzeby organizacji Mistrzostw Świata FIS w 1939 roku stanowił inspirację dla nagrodzonego, górskiego aparthotelu.


– Projekt posiada nowoczesną bryłę z płaskim dachem, który jednak, poprzez zastosowanie okapów strzeliście wyciągniętych poza obrys budynku, wywołuje u odbiorcy złudzenie spadzistości. Nawiązujemy tym do tradycyjnej zabudowy, tworząc złudzenie optyczne. Rytm drewnianych rusztów podtrzymujących te przeskalowane okapy to element konstrukcyjny, nadający z kolei budowli nowoczesnego wyrazu – podkreśla Jan Karpiel-Bułecka jr., współwłaściciel biura Karpiel Steindel Architektura.


Dzięki temu budynek jest nowoczesny wpisując się w otoczenie. Do jego wykończenia wykorzystano wyłącznie naturalne materiały takie jak modrzewiowe drewno, kamienne płyty z piaskowca oraz granit. Szczerość użytych materiałów podkreśla ciepły i przytulny charakter resortu. Co ważniejsze jednak użyte materiały czerpią wprost z tradycji budownictwa regionu. Na balkonach pojawiają się kamienne donice obsadzone lokalnymi odmianami endemicznej roślinności. Ten zabieg przywoływać ma skojarzenia z odpornymi na skrajne warunki atmosferyczne roślinami porastającymi granitowe półki skalistych Tatr.


– Fakt, że projekt górskiego aparthotelu w Zakopanem znalazł się wśród najlepszych realizacji wypoczynkowych w Europie dowodzi, że czerpiąc z bogatych tradycji regionu, podtrzymując ciągłość rzemiosła można zrealizować obiekty twórcze, oryginalne i nowoczesne, spełniające zarazem najwyższe, światowe standardy w dziedzinie architektury wypoczynkowej – pointuje Jan Karpiel-Bułecka jr.


Tegoroczna gala rozdania nagród zaplanowana na 11. grudnia będzie miała szczególny charakter. Ze względu na światową pandemię COVID-19 organizatorzy zrezygnowali z tradycyjnej uroczystości organizowanej corocznie w Royal Lancaster w Londynie. W zamian laureaci odbiorą nagrody podczas wirtualnej ceremonii Red Carpet.

 

Aparthotel w Zakopanem. Projekt: Karpiel Steindel Architektura

Aparthotel w Zakopanem. Projekt: Karpiel Steindel Architektura

 

Post Górski aparthotel od Karpiel Steindel nagrodzony w prestiżowym plebiscycie pojawił się poraz pierwszy w Archinea | Nowoczesna architektura, projekty domów, architektura wnętrz, dyplomy architektury.

Europejskie Centrum Edukacji Geologicznej w Chęcinach najlepszym obiektem dla klimatu

$
0
0

Europejskie Centrum Edukacji Geologicznej Uniwersytetu Warszawskiego w Chęcinach (ECEG) autorstwa warszawskiej pracowni WXCA wygrało prestiżowy konkurs Życie w Architekturze w kategorii „Najlepszy obiekt projektowany dla klimatu w latach 2015-2019”. Gratulujemy!


Europejskie Centrum Edukacji Geologicznej Uniwersytetu Warszawskiego w Chęcinach
Projekt: WXCA | Pracownia Architektoniczna
Autorzy: WXCA: arch. Szczepan Wroński, śp. arch. Zbigniew Wroński, arch. Paweł Grodzicki, arch. Krzysztof Budzisz, arch. Marta Sękulska, arch. Katarzyna Błaszczykiewicz, arch. Ewa Gajda, arch. Agnieszka Nowicka, arch. Katarzyna Kwiatkowska, arch. Patrycja Michalak-Dębiec, arch. Michał Czerwiński, arch. Marcin Jurusik, arch. Jacek Hawrylak, arch. Maciej Rudnicki.
Lokalizacja: Chęciny, woj. świętokrzyskie
Zdjęcia: Daniel Ciesielski

 

Europejskie Centrum Edukacji Geologicznej Uniwersytetu Warszawskiego w Chęcinach. Projekt: WXCA | Pracownia Architektoniczna. Zdj. Daniel Ciesielski

Europejskie Centrum Edukacji Geologicznej Uniwersytetu Warszawskiego w Chęcinach. Projekt: WXCA | Pracownia Architektoniczna. Zdj. Daniel Ciesielski

Europejskie Centrum Edukacji Geologicznej Uniwersytetu Warszawskiego w Chęcinach. Projekt: WXCA | Pracownia Architektoniczna. Zdj. Daniel Ciesielski

Budynek symbol


ECEG znalazło się w gronie najlepszych realizacji oddanych do użytku w ostatnich pięciu latach. Centrum wygrało w kategorii „Najlepszy obiekt projektowany dla klimatu w latach 2015-2019”.


W przypadku tego obiektu od samego początku mieliśmy przekonanie, że jako architekci powinniśmy dać głos wyjątkowemu otoczeniu centrum, a interwencje architektoniczne i przekształcanie krajobrazu sprowadzić do minimum – mówi Krzysztof Budzisz z WXCA, współautor projektu.


Przypomnijmy, ECEG ma niezwykłą lokalizację w środku Gór Świętokrzyskich, na tyłach miasta o średniowiecznym rodowodzie, tuż przy ruinach zamku, w wyeksploatowanym kamieniołomie Korzecko, w otoczeniu 30 metrów od ściany skalnej nieczynnego wyrobiska.

Właśnie to harmonijne współgranie z przyrodą doceniła Kapituła Konkursu Życie w Architekturze. Jury pod przewodnictwem Dariusza Hermana uznało, że „to budynek symbol, w którym jednoczą się natura i kultura”. Nagrodę przyznano za „kreację obiektu, który doskonale wpisuje się w krajobraz Gór Świętokrzyskich i eksponuje jego unikalne zasoby, ograniczając przy tym negatywny ślad pozostawiony w środowisku. Wkomponowanie obiektu w nieckę będącą pozostałością wyeksploatowanego kamieniołomu Korzecko, zastosowanie wydobywanej lokalnie skały wapiennej w konstrukcji i elewacjach oraz okrycie terenu (wraz z dachami) charakterystycznymi dla regionu murawami kserotermicznymi harmonijnie łączy dzieło człowieka z dziełem natury”.


Cieszy nas, że ECEG, które jest z nami od 2015 r., ciągle zdobywa uznanie otoczenia. Dla nas najważniejsze jest, że nasze centrum naukowo-dydaktyczne faktycznie stało się mekką geologów z całego świata, ulubionym miejscem poznawania historii ziemi dla wszystkich grup wiekowych. Sam kompleks zaprojektowany z takim wyczuciem przez WXCA jest dowodem na to, że można w zgodzie współistnieć z naturą – mówi dr inż. Tomasz Łątka, kierownik ECEG.


Konkurs Życie w Architekturze jest organizowany przez miesięcznik Architektura Murator już od 25 lat.

 

Europejskie Centrum Edukacji Geologicznej Uniwersytetu Warszawskiego w Chęcinach. Projekt: WXCA | Pracownia Architektoniczna. Zdj. Daniel Ciesielski

Europejskie Centrum Edukacji Geologicznej Uniwersytetu Warszawskiego w Chęcinach. Projekt: WXCA | Pracownia Architektoniczna. Zdj. Daniel Ciesielski

Europejskie Centrum Edukacji Geologicznej Uniwersytetu Warszawskiego w Chęcinach. Projekt: WXCA | Pracownia Architektoniczna. Zdj. Daniel Ciesielski

Kompleks jak bloki skalne


Niezwykła lokalizacja ECEG inspirowała architektów do szukania odpowiedniego konceptu na architekturę, dzięki której budynek stałby się naturalną częścią tego terenu. ECEG zaprojektowano z myślą o możliwie najmniejszej ingerencji w otoczenie i środowisko, z dbałością, aby obiekt nie dominował nad swoim naturalnym sąsiedztwem. Prostopadłościenne, zwarte, oszczędne w formie bryły budynków zaprojektowano na kształt skalnych bloków rozrzuconych po wyrobisku.

Fasada jest wykonana z łupanego wapienia wydobywanego z kamieniołomu zlokalizowanego w najbliższym sąsiedztwie w Bolechowicach. Specyficzny układ elewacji to z jednej strony nawiązanie, a z drugiej zabawa z tradycyjną techniką murarska zaczerpniętą z lokalnych budynków takich jak zamek w Chęcinach, pobliski klasztor czy lokalne chaty. Z kamienną fasadą o niejednorodnej tektonice kontrastują gładkie tafle szkła otwierające widoki na uroczą okolicę.

ECEG to kompleks 5 brył, które są powiązane transparentnym, szklanym łącznikiem. W pierwszej mieści się hol wejściowy, stołówka i sala audytoryjna z odkrytą naturalną ścianą skalną na 243 osoby. Kolejna poświęcona jest w zupełności celom badawczo-laboratoryjnym. Ostatnie trzy stanowią zaplecze hotelowe dla pracowników, gości i studentów. Wszystkie funkcje są dostępne dla osób niepełnosprawnych.

Nagrody

ECEG był nominowany do nagrody Miesa Van Der Rohe i został uznany w 2015 r. za najlepszy obiekt użyteczności publicznej (European Property Awards). Został również nagrodzony Złotym Medalem w kategorii obiekty użyteczności publicznej w konkursie Świętokrzyska Budowla Roku 2015. Otrzymał także w 2019 r. Kryształową Cegłę (przegląd dokonań architektonicznych, inżynierskich, konserwatorskich w Europie Wschodniej) w kategorii Obiekty Hotelowo–Usługowe.

 

Europejskie Centrum Edukacji Geologicznej Uniwersytetu Warszawskiego w Chęcinach. Projekt: WXCA | Pracownia Architektoniczna. Zdj. Daniel Ciesielski

Europejskie Centrum Edukacji Geologicznej Uniwersytetu Warszawskiego w Chęcinach. Projekt: WXCA | Pracownia Architektoniczna. Zdj. Daniel Ciesielski

Europejskie Centrum Edukacji Geologicznej Uniwersytetu Warszawskiego w Chęcinach. Projekt: WXCA | Pracownia Architektoniczna. Zdj. Daniel Ciesielski

Europejskie Centrum Edukacji Geologicznej Uniwersytetu Warszawskiego w Chęcinach. Projekt: WXCA | Pracownia Architektoniczna. Zdj. Daniel Ciesielski

Europejskie Centrum Edukacji Geologicznej Uniwersytetu Warszawskiego w Chęcinach. Projekt: WXCA | Pracownia Architektoniczna. Zdj. Daniel Ciesielski

Europejskie Centrum Edukacji Geologicznej Uniwersytetu Warszawskiego w Chęcinach. Projekt: WXCA | Pracownia Architektoniczna. Zdj. Daniel Ciesielski

Europejskie Centrum Edukacji Geologicznej Uniwersytetu Warszawskiego w Chęcinach. Projekt: WXCA | Pracownia Architektoniczna. Zdj. Daniel Ciesielski

 

Post Europejskie Centrum Edukacji Geologicznej w Chęcinach najlepszym obiektem dla klimatu pojawił się poraz pierwszy w Archinea | Nowoczesna architektura, projekty domów, architektura wnętrz, dyplomy architektury.

Domy z dużymi tarasami: 5 gotowych projektów domów parterowych z wyjściem na taras

$
0
0

Domy parterowe, z dużym i najczęściej południowo wyeksponowanym tarasem, cieszą się coraz większym powodzeniem. I dzieje się to nie bez przyczyny, bowiem ten typ zabudowy jednorodzinnej, jest nie tylko bardzo okazały pod względem wizualnym, ale również praktyczny podczas codziennego użytkowania.


 

Projekty domów parterowych - domoweklimaty.pl

Dlaczego domy parterowe cieszą się aktualnie tak dużą popularnością?


Przede wszystkim przeważa tutaj znacznie niższy koszt eksploatacyjny takiego domu. Jeśli wszystkie pomieszczenia użytkowe są zlokalizowane na parterze to nie ma konieczności ogrzewania górnych partii domu, a co więcej już na etapie budowy, nie generujemy kosztów przygotowania schodów i okien połaciowych.

Domy parterowe bardzo dobrze spełniają się w roli zabudowy jednorodzinnej na większych, dość przestronnych działkach. Na  obszernym terenie można nie tylko wygospodarować sporo miejsca na pokoje dzieci, salon, kuchnię i łazienkę, ale przede wszystkim także taras, który dla wielu rodzin staje się głównym miejscem do wypoczynku.

Taras w projektach domów jednorodzinnych – jaką pełni funkcję?


Przede wszystkim rekreacyjną. W zależności od tego, jak rozplanujemy tę strefę, ale również w jaki sposób umieści ją architekt w projekcie, możemy nie tylko ograniczyć jej funkcję do miejsca na grillowanie. Taras może być naprawdę przyjemnym przedłużeniem salonu, a także kuchni i stać się miejscem wypoczynku na cały rok kalendarzowy. Wystarczy zastosować na podłożu tarasu materiał ciepły w dotyku, a także odpowiednio go zadaszyć, by poranne wstawanie i wyjście bezpośrednio na zewnątrz stało się codziennym rytuałem.

 

Projekty domów parterowych - domoweklimaty.pl

 

Współczesne rozwiązania tarasowe, mające na celu przesłonięcie tej przestrzeni od wiatru, a także stworzenie warunków podobnych do oranżerii to gratka dla fanów posiadania oryginalnych roślin egzotycznych. Specjalną plandeką wydziela się bowiem strefę, w której panuje dodatnia temperatura przez niemal cały rok. Taras zadaszony, ale i przesłonięty to niejako dodatkowe pomieszczenie, które nabiera domowego klimatu.

TOP 5 projektów domów z dużym tarasem – zainspiruj się!


Choć duży taras może kojarzyć się z nowoczesnym budownictwem, to jednak warto pamiętać, że poprzez odpowiednio wystylizowany projekt można dowolnie manewrować nie tylko stylem aranżacyjnym takiej zabudowy, ale także kwestiami technicznymi dla rozwiązań budowlanych.

Trzeba przyznać, że domy parterowe, zyskują ogromną już popularność, a wraz z nimi duże tarasy. Dom jednopoziomowy jest niewątpliwie bardzo wygodny, nie wymaga wspinania się po schodach, a na uwagę zasługuje także jego wyjątkowa przytulność.

Jak dobrze zaaranżować w projekcie domu, duży taras?


Jeśli lubisz styl górski, w którym dużą rolę odgrywają naturalne materiały wykończeniowe, a w tym także kamień, to zachęcamy do wybrania projektu z zewnętrznym kominkiem na tarasie.

 

Projekty domów parterowych - domoweklimaty.pl

 


Ta opcja idealnie sprawdzi się na letnie wieczory przy grillu, ale i na późniejsze, jesienne biesiady z przyjaciółmi. Tutaj największą funkcję dekoracyjną odgrywają murowane kominy, które wręcz idealnie stapiają się z oszczędną elewacją i drewnianą podbitką. Jeśli dobrze zaaranżujemy także przestrzeń to jest spora szansa na to, że nasz dom, będzie bardzo mocno przypominał nowoczesną chatę góralską. Tutaj przeczytasz więcej o doborze stylu do projektu domu: W jakim stylu budować dom jednorodzinny?


 

 

Projekty domów parterowych - domoweklimaty.pl

 


W innej opcji taras może być przedłużeniem salonu i nawiązywać swoją architekturą do pomieszczeń wewnętrznych. Wystarczy zastosować na ścianie tarasu podobną podbitkę drewnianą, jak w pomiesczeniach wewnętrznych. Tutaj dobrze w tej roli sprawdzą się chociażby cienkie pasy drewna, które ułożone bezpośrednio obok siebie i połączone z białym kolorem elewacji, nadają budynkowi nowoczesnego charakteru. Zadbaj o to, by wybrać projekt z zadaszonym tarasem. Taka opcja będzie wygodniejsza.

A może warto pokusić się o nowoczesny projekt domu z dużym tarasem, ale umieszczonym w środku budynku. Takie rozwiązanie będzie dedykowane bryle o kształcie litery U, a stworzony w ten sposób dziedziniec, może stać się głównym miejscem spotkań całej rodziny. Co ważne, na taras można tutaj wyjść nie tylko z salonu, ale również z innych pomieszczeń domu, które charakteryzują spore ilości przeszkleń.


 

Projekty domów parterowych - domoweklimaty.pl

 


Jeśli zależy Ci na tanim rozwiązaniu architektonicznym, czyli budynku o prostej bryle i niedużej powierzchni to nie musisz rezygnować z dużego tarasu. Bo choć ten nie będzie zadaszony podbitką to może stanowić odrębną konstrukcję i posiadać zadaszenie z poliwęglanu. Takie rozwiązanie będzie idealne w tych projektach domów z dużym tarasem, gdzie obawiasz się to, czy salon nie będzie zbytnio przyciemniony od dodatkowej konstrukcji.


Projekty domów parterowych - domoweklimaty.pl

 


Pamiętaj, że taras może być usytuowany od dowolnej strony budynku. To od Ciebie zależy, czy będziesz na niego wychodził z salonu, czy z dowolnego innego pomieszczenia. Jeśli szukasz więcej inspiracji na projekt domu z dużym tarasem, zajrzyj na: projekty domów parterowych – domoweklimaty.pl

 

Post Domy z dużymi tarasami: 5 gotowych projektów domów parterowych z wyjściem na taras pojawił się poraz pierwszy w Archinea | Nowoczesna architektura, projekty domów, architektura wnętrz, dyplomy architektury.

Eleganckie mieszkanie w stolicy Włoch projektu biura ZUP-A

$
0
0

Wnętrza projektu pracowni ZUP-A znajdują się w zabytkowym budynku zlokalizowanym w samym sercu dzielnicy Trastevere w Rzymie. Jest to apartament przygotowany na sezonowe pobyty. Mieszkanie jest przygotowane dla pary, posiada salon z niewielką kuchnią, jadalnię oraz sypialnię i łazienkę. Proste i eleganckie materiały jakie zostały użyte to głównie ciemny fornir oraz kontrastujące z nim jasne ściany i wyposażenie, co daje mu ponadczasowy design.


Mieszkanie w Rzymie
Autorzy: ZUP-A | Zakład Usług Projektowo-Architektonicznych
Lokalizacja: Rzym, Włochy

 

Eleganckie mieszkanie w Rzymie. Projekt wnętrz: ZUP-A | Zakład Usług Projektowo-Architektonicznych

Eleganckie mieszkanie w Rzymie. Projekt wnętrz: ZUP-A | Zakład Usług Projektowo-Architektonicznych

Eleganckie mieszkanie w stolicy Włoch


Design całego projektu opiera się na prostocie, eleganckich meblach skontrastowanych z prostym układem i formą wnętrza.

Zaprojektowany mebel, który znajduję się w centralnej części salonu spełnia kilka funkcji: jest zabudową do biokominka, szafką, regałem na książki, ścianką na telewizor oraz wydziela przestrzeń części wypoczynkowej od pozostałych stref.

Życzeniem klienta było zaprojektowanie eleganckiej i małej kuchni, która będzie spełniać swoje podstawowe funkcje. W tej niewielkiej przestrzeni zaprojektowano wystarczającą ilość miejsca na przechowywanie i zmieszczenie podstawowego sprzętu kuchennego. Dodatkowo został zaprojektowany jeden ruchomy moduł szafki kuchennej, który można wysuwać spod blatu i mieć dodatkowe miejsce do pracy. Moduł może także posłużyć jako przenośny mebel.

Łazienka na życzenie przyszłych mieszkańców została powiększona i wyposażona w wannę z widokiem na sypialnię. Przesuwne drzwi otwierają przestrzeń łazienki na pomieszczenie. Jasna łazienka kontrastuje z ciemnym sufitem i ścianą ale zachowuje jednocześnie kontynuację materiałową z całością projektu.

 

Eleganckie mieszkanie w Rzymie. Projekt wnętrz: ZUP-A | Zakład Usług Projektowo-Architektonicznych

Eleganckie mieszkanie w Rzymie. Projekt wnętrz: ZUP-A | Zakład Usług Projektowo-Architektonicznych

Eleganckie mieszkanie w Rzymie. Projekt wnętrz: ZUP-A | Zakład Usług Projektowo-Architektonicznych

Eleganckie mieszkanie w Rzymie. Projekt wnętrz: ZUP-A | Zakład Usług Projektowo-Architektonicznych

Eleganckie mieszkanie w Rzymie. Projekt wnętrz: ZUP-A | Zakład Usług Projektowo-Architektonicznych

Eleganckie mieszkanie w Rzymie. Projekt wnętrz: ZUP-A | Zakład Usług Projektowo-Architektonicznych

Eleganckie mieszkanie w Rzymie. Projekt wnętrz: ZUP-A | Zakład Usług Projektowo-Architektonicznych

Eleganckie mieszkanie w Rzymie. Projekt wnętrz: ZUP-A | Zakład Usług Projektowo-Architektonicznych

Eleganckie mieszkanie w Rzymie. Projekt wnętrz: ZUP-A | Zakład Usług Projektowo-Architektonicznych

Eleganckie mieszkanie w Rzymie. Projekt wnętrz: ZUP-A | Zakład Usług Projektowo-Architektonicznych

Eleganckie mieszkanie w Rzymie. Projekt wnętrz: ZUP-A | Zakład Usług Projektowo-Architektonicznych

Eleganckie mieszkanie w Rzymie. Projekt wnętrz: ZUP-A | Zakład Usług Projektowo-Architektonicznych

Eleganckie mieszkanie w Rzymie. Projekt wnętrz: ZUP-A | Zakład Usług Projektowo-Architektonicznych

Eleganckie mieszkanie w Rzymie. Projekt wnętrz: ZUP-A | Zakład Usług Projektowo-Architektonicznych

Eleganckie mieszkanie w Rzymie. Projekt wnętrz: ZUP-A | Zakład Usług Projektowo-Architektonicznych

 

 

Post Eleganckie mieszkanie w stolicy Włoch projektu biura ZUP-A pojawił się poraz pierwszy w Archinea | Nowoczesna architektura, projekty domów, architektura wnętrz, dyplomy architektury.


Stodoła  w Ramiszowie projektu JABRAARCHITECTS

$
0
0

Dom Stodoła  w Ramiszowie pracowni Jabraarchitects  z Wrocławia zlokalizowany będzie pod Wrocławiem, w typowej miejscowości o układzie ulicowym, gdzie wciąż jeszcze czuje się klimat wiejski, a inwestycje deweloperskie nie zdominowały krajobrazu urbanistyczno-architektonicznego. To stanowiło punkt wyjściowy i pomysł na projekt budynku.


Dom Stodoła  w Ramiszowie
Autor: JABRAARCHITECTS Tomasz Zaleski
Powierzchnia: 250 m2 z garażem
Lokalizacja: Wrocław

 

Dom Stodoła  w Ramiszowie. Projekt: JABRAARCHITECTS Tomasz Zaleski

Dom Stodoła w Ramiszowie


Funkcję rozplanowano na powierzchni nieco ponad 250m2 z tradycyjnym podziałem na strefę wspólną i prywatną zorganizowanych na dwóch kondygnacjach.

Wejście do budynku prowadzi do strefy holu, z której mamy dostęp do garażu, garderoby i WC. Idąc dalej komunikacja prowadzi do kuchni zorganizowanej na niezależnej, półotwartej przestrzeni, którą z dwóch przeciwległych stron doświetlają przeszklone płaszczyzny – jedna z nich stanowi ścianę patio. Tuż za kuchnią, otwiera się kameralna strefa  salonu i jadalni połączona dużymi przeszkleniami z zewnętrznym tarasem zlokalizowanym od strony ogrodu. Jej przestrzeń urozmaicają dywanowe schody i otwarta pustka przedzielona kładką na górnej kondygnacji, która prowadzi do 3 wygodnych sypialni. Główna sypialnia przeszkleniem otwiera się na pustkę potęgując wrażenie przestrzeni i światła.


Dom charakteryzuje się prostą, tradycyjną formą. Zarówno  architektura, jak i zastosowane materiały, nawiązują do lokalnej zabudowy, dając przykład tego jak we współczesnym wymiarze można wyrazić kontekst architektoniczny.

Wykończenie elewacji budynku zaproponowano w cegle klinkierowej o wydłużonych proporcjach i surowej fakturze, w połączeniu  z ciemnym drewnem, które pojawia się w obrębie strefy wejściowej do budynku, na ścianie szczytowej bezpośrednio od ulicy oraz częściowo na elewacji bocznej i lukarnie od ogrodu. Patio na dłuższej ścianie ogrodowej tworzy wcięcie w budynku na całej jego wysokości, rozrzeźbiając zwartą bryłę i przełamując jej długą formę. Budynek został zaprojektowany w jednorodnej czerwonej kolorystyce, która została zaproponowana również na dachu. Grafitowe elementy stolarki okiennej, drewnianej okładziny i obróbek blacharskich stanowią detal, który komponuje się z ciemną kolorystyką budynku, utrzymując jednorodną tonację.

 

Dom Stodoła  w Ramiszowie. Projekt: JABRAARCHITECTS Tomasz Zaleski

Dom Stodoła  w Ramiszowie. Projekt: JABRAARCHITECTS Tomasz Zaleski

Dom Stodoła  w Ramiszowie. Projekt: JABRAARCHITECTS Tomasz Zaleski

 

Post Stodoła  w Ramiszowie projektu JABRAARCHITECTS pojawił się poraz pierwszy w Archinea | Nowoczesna architektura, projekty domów, architektura wnętrz, dyplomy architektury.

Wnętrzarskie yin i yang od Tissu Architecture

$
0
0

Kiedy pochodzący z Wietnamu inwestorzy postanowili osiąść w Polsce na stałe, wiedzieli, że potrzebują miejsca, które pozwoli im znaleźć równowagę pomiędzy pracą, a czasem spędzonym z bliskimi. Niemal 300-metrowy dom znajdujący się na skraju Lasu Kabackiego wydawał się być idealny dla pięcioosobowej rodziny. Jego aranżacją zajęła się architektka Magdalena Kostrzewa-Świątek z biura projektowego Tissu Architecture, która na życzenie klientów we wnętrzach rezydencji połączyła nie tylko odmienne potrzeby jej mieszkańców, ale i dwie różne kultury – Wschodu i Zachodu – prezentując prawdziwie wnętrzarskie yin i yang. 


Wnętrzarskie yin i yang w aranżacji domu
Projekt: Magdalena Kostrzewa-Świątek | TISSU Architecture
Powierzchnia: ok. 300 m2
Zdjęcia: Yassen Hristov

 

Wnętrzarskie yin i yang w aranżacji domu. Projekt: Magdalena Kostrzewa-Świątek | TISSU Architecture. Zdjęcia: Yassen Hristov

 

„Harmonia” to słowo, które idealnie oddaje charakter projektu stworzonego przez zdolną architektkę, bo aranżacyjną równowagę widzimy tu na każdym kroku. W konsekwentnym doborze naturalnych materiałów, stonowanej kolorystyce, celowo powielanych wzorach i elementach dekoracyjnych oraz motywie przewodnim balansującym na styku tradycji Azji i Europy. Inwestorom zależało, by wnętrze domu było subtelnym odzwierciedleniem więzi łączącej ich z przodkami i nawiązywało do azjatyckich korzeni, a jednocześnie było eleganckie i nowoczesne, pełne funkcjonalnych rozwiązań, niezbędnych przy trójce dzieci. Z połączenia tych pozornie sprzecznych inspiracji powstał projekt nietuzinkowy, zaskakująco spójny i niepozbawiony odrobiny orientalnej nonszalancji.

 

Wnętrzarskie yin i yang w aranżacji domu. Projekt: Magdalena Kostrzewa-Świątek | TISSU Architecture. Zdjęcia: Yassen Hristov

Wietnamska życzliwość – salon

Otwarta strefa dzienna, na którą składa się salon, dwie jadalnie (oficjalna i prywatna) oraz kuchnia, to serce całego domu. I choć jej metraż może budzić respekt, zastosowane przez architektkę z Tissu Architecture sprytne rozwiązania budują przytulny klimat. Niepełne ściany i przeszklone drzwi dzielące salon i część kuchenną kreują mniejsze przestrzenie, pozwalając mieszkańcom na bycie razem lub oddzielnie – wedle aktualnych potrzeb. W samym centrum pokoju dziennego króluje rozłożysta, jasna kanapa (zgodnie z zasadami feng shui ustawiona frontem do wejścia) ubrana w delikatne plamy barwnych poduszek. To one wprowadzają do wnętrza odrobinę kolorystycznego rozprężenia, brylując na tle neutralnej palety beży, brązów i czerni. Choć wprawnemu oku nie umkną też subtelne akcenty brudnego różu i granatu, sukcesywnie powielane w różnych pomieszczeniach. Mimo stonowanej kolorystyki we wnętrzach tego warszawskiego domu nie ma miejsca na nudę. Bo prym wiedzie tu przemyślana kompozycja geometryzujących form i wzorów. Regularne desenie tapet, grafitowe lamele okalające ściany i w końcu ażurowe elementy zdobiące sufit nieustająco kradną spojrzenia, a dzięki powtarzalności kształtów, barw i materiałów budują upragniony przez inwestorów balans. Całość aranżacji dopełniają rozwiązania tyleż eleganckie, co i na wskroś funkcjonalne. Proste formy mebli i praktycznej zabudowy równie skutecznie ukrywają dziecięce skarby, jak i przedmioty należące do ich rodziców. Harmonii nie burzy nawet słusznych gabarytów telewizor, który zawieszony na lśniącej, czarnej ścianie, wtapia się w nią niczym prawdziwy kameleon.

 

Wnętrzarskie yin i yang w aranżacji domu. Projekt: Magdalena Kostrzewa-Świątek | TISSU Architecture. Zdjęcia: Yassen Hristov

W pięciu smakach – kuchnia i strefa jadalniana

Na praktyczne rozwiązania architektka Magdalena Kostrzewa-Świątek postawiła także w kuchni, która dla klientów miała szczególne znaczenie. Gotowanie i wspólne jedzenie to bowiem bardzo ważny element wietnamskiej kultury, ale i stały punkt w codziennym harmonogramie każdej rodziny. Dlatego w tej części domu doskonale sprawdziła się minimalistyczna zabudowa skrywająca pojemne półki i skrytki na orientalne przyprawy i składniki, z których powstanie niejedna wyśmienita zupa phở czy śniadaniowa bánh mì. Ale by aromatyczne zapachy wietnamskiej kuchni nie drażniły nadto nosów głodnych domowników, architektka pomyślała też o rozwiązaniu, które pomoże zatrzymać wonności tam, gdzie ich miejsce. Mowa o wspominanych już przeszklonych, szprosowych drzwiach oddzielających kuchnię i salon. W razie potrzeby zamknięte, w porze obiadowej zapraszają mieszkańców domu na sycący posiłek, ukrywając się za przepięknie zdobionym drewnianym panelem, pokrytym reliefowymi, liniowymi wzorami, które przywodzą na myśl tradycyjną chińską grę Tangram.

 

Wnętrzarskie yin i yang w aranżacji domu. Projekt: Magdalena Kostrzewa-Świątek | TISSU Architecture. Zdjęcia: Yassen Hristov

Wnętrzarskie yin i yang w aranżacji domu. Projekt: Magdalena Kostrzewa-Świątek | TISSU Architecture. Zdjęcia: Yassen Hristov

Wnętrzarskie yin i yang w aranżacji domu. Projekt: Magdalena Kostrzewa-Świątek | TISSU Architecture. Zdjęcia: Yassen Hristov

 

Ale jeśli wciąż czujemy niedosyt wschodnich inspiracji, z pewnością odnajdziemy je w reprezentacyjnej jadalni, znajdującej się po drugiej stronie salonowego kominka. Ta strefa skrywa prawdziwą niespodziankę i marzenie każdego miłośnika roślin – ogromną dekorację wykonaną z żywego mchu, której kształt nawiązuje… do rodzinnego kraju mieszkańców. Soczysta zieleń pachnącego lasem chrobotka doskonale prezentuje się w połączeniu z prostym, drewnianym blatem znajdującego się nieopodal stołu, granatowymi krzesłami wykończonymi miękkim welurem i śnieżnobiałą, chińską porcelaną. A gdyby wciąż było nam mało, po przeciwnej stronie pomieszczenia stanęła pokaźnych rozmiarów przeszklona gablota, która zgodnie z tradycją Dalekiego Wschodu, służy jako prywatne miejsce kultu przodków. Lustra stanowiące główny element spektakularnej witryny zostały wprowadzone do wnętrza nieprzypadkowo. Bo nie tylko optycznie powiększają niewielką przestrzeń, ale też rozpraszają światło i, wedle wierzeń gospodarzy, pomnażają pozytywną energię. A wartości tej ostatniej nie sposób przecenić.

 

Wnętrzarskie yin i yang w aranżacji domu. Projekt: Magdalena Kostrzewa-Świątek | TISSU Architecture. Zdjęcia: Yassen Hristov

Wnętrzarskie yin i yang w aranżacji domu. Projekt: Magdalena Kostrzewa-Świątek | TISSU Architecture. Zdjęcia: Yassen Hristov

Wnętrzarskie yin i yang w aranżacji domu. Projekt: Magdalena Kostrzewa-Świątek | TISSU Architecture. Zdjęcia: Yassen Hristov

 

Być może dlatego lustra znalazły się również w holu, tworząc lśniącą, elegancką taflę skrywającą w sobie wejście do prywatnej przestrzeni rodziców – sypialni. Zaaranżowana w wyciszającej palecie bieli, szarości i modnego toupe, pozwala wybrzmieć prawdziwej bohaterce tego wnętrza, czyli florystycznej tapecie biegnącej przez ścianę oraz całą długość sufitu, i budującej oś pomieszczenia. Jej dopełnieniem jest klasyczna zabudowa meblowa oraz oryginalne, podwieszane oświetlenie.

 

Wnętrzarskie yin i yang w aranżacji domu. Projekt: Magdalena Kostrzewa-Świątek | TISSU Architecture. Zdjęcia: Yassen Hristov

Wnętrzarskie yin i yang w aranżacji domu. Projekt: Magdalena Kostrzewa-Świątek | TISSU Architecture. Zdjęcia: Yassen Hristov

O an quan – królestwo dziecięcych zabaw

O ile parter jest przestrzenią wspólną wszystkich domowników, o tyle piętro to zdecydowanie dziecięce królestwo, w którym znalazło się miejsce na otwartą bawialnię z pianinem i stołem do odrabiania lekcji, trzy sypialnie i oddzielną łazienkę. Tutaj polerowana stal, lustra i naturalne drewno – wprowadzające do wnętrz elegancję i nutę luksusu – niespodziewanie zaczynają odgrywać zupełnie inną rolę. I tak szklana tafla nie tylko powiększa przestrzeń, ale buduje też iluzję dodatkowego przejścia ukrytego za spiekiem kwarcowym zdobiącym klatkę schodową. Lśniące stalowe lamele, widziane już na parterze, tu zostały wyposażone w okrągłe elementy o pastelowej kolorystyce, śmiało powtórzonej w dziecięcych sypialniach. Nawet klasyczny w swej formie instrument został potraktowany z przymrużeniem oka i obok antycznego popiersia swoje miejsce znalazło na nim popiersie psa. Bo cóż lepiej motywuje do ćwiczeń muzycznych standardów niż odrobina humoru, która sprawia, że wnętrza tego domu nieustannie żyją, pulsując energią jego mieszkańców – trochę wschodnią, odrobinę zachodnią – ale z pewnością łączącą się w perfekcyjny yin i yang.

 

Wnętrzarskie yin i yang w aranżacji domu. Projekt: Magdalena Kostrzewa-Świątek | TISSU Architecture. Zdjęcia: Yassen Hristov

Wnętrzarskie yin i yang w aranżacji domu. Projekt: Magdalena Kostrzewa-Świątek | TISSU Architecture. Zdjęcia: Yassen Hristov

 

Post Wnętrzarskie yin i yang od Tissu Architecture pojawił się poraz pierwszy w Archinea | Nowoczesna architektura, projekty domów, architektura wnętrz, dyplomy architektury.

Najlepsza Przestrzeń Publiczna ostatnich lat jest w Szczecinie!

$
0
0

Centrum Dialogu Przełomy w Szczecinie zrealizowane według projektu Roberta Koniecznego i zespołu KWK Promes wygrało prestiżowy konkurs Życie w Architekturze w kategorii „Najlepsza Przestrzeń Publiczna w latach 2015-2019”. To już kolejna głośna nagroda dla szczecińskiego obiektu. Oprócz wielu prestiżowych publikacji na całym świcie, Przełomy zdobyły kilka lat temu I nagrodę w konkursie European Prize for Urban Public Space przyznawaną dla najlepszych europejskich przestrzeni publicznych, a kilka miesięcy później zostały wybrane najlepszym budynkiem świata na World Architecture Festival 2016 w Berlinie. Gmach szczecińskiego Muzeum Narodowego zdobył także Nagrodę Architektoniczną Polityki 2016 za Najlepszy Obiekt w Polsce.

Jak ten nowoczesny plac z podziemną ekspozycją funkcjonuje na co dzień? W bardzo różny sposób – i to jest jego największa siła. W spokojne, letnie popołudnia jest odwiedzany przez młodych fanów jazdy na rolkach, rowerach i deskorolkach, osobom starszym pozwala odpocząć podczas niedzielnych spacerów, a przypadkowych przechodniów zainteresować aktualną, zewnętrzną wystawą, upamiętniającą ważne, historyczne wydarzenia i nie tylko. Latem na dachu muzeum odbywają się muzyczne koncerty. Przełomy to także przestrzeń, na której mieszkańcy Szczecina organizują protesty i pokojowo wyrażają swój sprzeciw. Przestrzeń, która żyje.


Centrum Dialogu Przełomy
Architektura:
 Robert Konieczny – KWK Promes
Lokalizacja: Plac Solidarności 1, Szczecin
Inwestor:
 Muzeum Narodowe w Szczecinie
Projekt konkursowy: 2009 / Realizacja: 2016

Zdjęcie: Daniel Źródlewski

Zdjęcie: Piotr Rakowski

Zdjęcie: Magdalena Kotelon

Zdjęcie: Magdalena Kotelon

Centrum Dialogu „Przełomy”


Centrum Dialogu Przełomy to oddział Muzeum Narodowego w Szczecinie. Obiekt zrealizowany został na podstawie projektu będącego kontynuacją zwycięskiej pracy konkursowej śląskiej pracowni z 2009 roku.

„Przełomy” to intrygujące połączenie miejskiego placu oraz nowoczesnego budynku podziemnego z ekspozycją. Muzeum opowiada historię Szczecina oraz pokazuje ważne dla miasta wydarzenia po 1945 roku. Obiekt otwarto dla zwiedzających na początku 2016 roku. Budynek zlokalizowany jest w centrum miasta, tuż obok Filharmonii Szczecińskiej im. Mieczysława Karłowicza, zdobywcy I Nagrody im. Miesa van der Rohe w 2015 roku, przyznawanej dla najlepszych budynków w Europie.

Oba budynki – Centrum Dialogu Przełomy oraz Filharmonia Szczecińska – świetnie razem współgrają tworząc nowoczesną przestrzeń miejską, docenioną nie tylko w Polsce. Szczecin natomiast, dzięki odważnym pomysłom architektów zyskał nie tylko rozgłos, ale przede wszystkim przyjazne mieszkańcom miejsce, znane już w całej Polsce.

KWK Promes to pracownia architektoniczna z Katowic prowadzona przez Roberta Koniecznego, jednego z najbardziej znanych, polskich współczesnych architektów na świecie – zdobywcy i laureata wielu międzynarodowych prestiżowych nagród i plebiscytów architektonicznych, wyróżnianego przez magazyny WallPaper, Scalae, zaliczanego do najzdolniejszych architektów Europy. Największą popularność przyniosły Robertowi Koniecznemu oryginalne projekty domów jednorodzinnych: Dom Aatrialny na dolnym Śląsku zrealizowany w 2006 roku, Dom z Ziemi Śląskiej, Dom OUTrialny, Dom Kwadrantowy oraz Arka Koniecznego – dom własny architekta.

 

Zdjęcie: Jarosław Syrek

Zdjęcie: Juliusz Sokołowski

Zdjęcie: Juliusz Sokołowski

Zdjęcie: Juliusz Sokołowski

Zdjęcie: Juliusz Sokołowski

Zdjęcie: Juliusz Sokołowski

Zdjęcie: Juliusz Sokołowski

Zdjęcie: Juliusz Sokołowski

Zdjęcie: Juliusz Sokołowski

Zdjęcie: Juliusz Sokołowski

Zdjęcie: Juliusz Sokołowski

Zdjęcie: Juliusz Sokołowski

Zdjęcie: Jakub Certowicz

Zdjęcie: Jakub Certowicz

Zdjęcie: Juliusz Sokołowski

Zdjęcie: Juliusz Sokołowski

Zdjęcie: Juliusz Sokołowski

Zdjęcie: Juliusz Sokołowski

 

Post Najlepsza Przestrzeń Publiczna ostatnich lat jest w Szczecinie! pojawił się poraz pierwszy w Archinea | Nowoczesna architektura, projekty domów, architektura wnętrz, dyplomy architektury.

Dom z Grafitu pracowni PAWEL LIS ARCHITEKCI

$
0
0

P54 –Dom z Grafitu to prawdziwy „barbarzyńca’ na terenie Miasta Ogrodu Włochy. Za jego pojawienie się odpowiada pracownia PAWEL LIS ARCHITEKCI. Dlaczego ten zaprojektowany z klasztorną ascezą budynek to „barbarzyńca”? Bo jako jedyny na całej ulicy Płomyka, a pewnie i na całym obszarze Starych Włoch, nie chce dopasować się do towarzystwa. Bo stoi poważny w jednym szeregu z radosną zabudową, która skrzy kolorowymi elewacjami, fikuśnymi dachami o różnorakim spadku . Bo jako jedyny z towarzystwa na tym kolorowym festynie jest w czarnej klinkierowej elewacji. Z pewnością nie jest domem, który powstał z myślą ku uciesze gawiedzi.


Dom z Grafitu | P54 – dom dwulokalowy
Autor: Pawel Lis Architekci | mgr inż. arch. Paweł Lis
Współpraca: mgr arch. Karolina Osuchowska
Konstrukcja: mgr inż. Daniel Chmiel
Wykonawca generalny / Inwestor: PLACE INVEST
Lokalizacja: Warszawa, Stare Włochy, ul. Płomyka 54
Powierzchnia użytkowa: 522m2
Powierzchnia działki: 587m2
Foto: Radek Gałczyński

 

Dom z Grafitu | P54, Warszawa. Projekt: Paweł Lis Architekci | arch. Paweł Lis. Zdjęcie: Radek Gałczyński

Dom z Grafitu | P54, Warszawa. Projekt: Paweł Lis Architekci | arch. Paweł Lis. Zdjęcie: Radek Gałczyński

Dom z Grafitu | P54, Warszawa. Projekt: Paweł Lis Architekci | arch. Paweł Lis. Zdjęcie: Radek Gałczyński

Barbarzyńca w Mieście Ogrodzie Włochy.


Ale cytując Hrabala to Czuły barbarzyńca. Stoi spokojnie w pięknej lokalizacji na brzegu Parku ze Stawami Cietrzewia. Respektuje wszystkie wymogi miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Nie wywyższa się ponad sąsiadów – ma kalenicę na tej samej wysokości i takie same spadki połaci dachowych jak przylegający do niego budynek. Przestrzega reguł świata w jakim przyszło mu stać, ale swoim charakterem wyraźnie pokazuje, że idą nowe czasy i pora wprowadzić nowy porządek na ulicy.

Mówiąc bardziej poważnie, zaprojektowanie i wybudowanie dwulokalowego domu na działce o szerokości poniżej 16 metrów z sąsiednim domem w ostrej granicy to niełatwe zadanie. W związku z tym powstał dom oparty na planie litery L. Jego charakterystyczny element to otwarty dwupoziomowy narożnik, który tworzy bryła zadaszenia nad podniesionym parterem, wysunięta z budynku niczym monstrualna szuflada. Pierwotnie zadaszenie było wsparte tylko na jednym słupie. Inwestor będąc jednocześnie wykonawcą budynku, stojąc każdego dnia budowy pod wielotonową „szufladą” nie wytrzymał jej presji i zdecydował się na wykonanie kolejnej podpory.

 

 

Dom z Grafitu | P54, Warszawa. Projekt: Paweł Lis Architekci | arch. Paweł Lis. Zdjęcie: Radek Gałczyński

Dom z Grafitu | P54, Warszawa. Projekt: Paweł Lis Architekci | arch. Paweł Lis. Zdjęcie: Radek Gałczyński

Dom z Grafitu | P54, Warszawa. Projekt: Paweł Lis Architekci | arch. Paweł Lis. Zdjęcie: Radek Gałczyński

 

Białe wykończenie zewnętrznych sufitów i okien stwarza wrażenie oddzielenia poszczególnych brył, co w konsekwencji wprawia budynek  „w ruch”.

P54 to dom dwulokalowy z  garażem w przyziemiu. Każdy z lokali  ma niezależne wyjście z garażu i niezależne wejście do domu. Każdy ma dwa pełne poziomy i poddasze użytkowe.

Pierwszy lokal od strony ulicy Płomyka jest przeznaczony na biuro lub mieszkanie. Ma okna na południowo-zachodnią stronę. Udało się zachować koronę sąsiadującego drzewa, której konary kładą się nad zadaszeniem tarasu.

Drugi lokal został urządzony z myślą o dużej rodzinie i został usytuowany od strony południowo wschodniej. Jego okna wychodzą na kameralny wewnętrzny ogród i Park ze Stawami Cietrzewia.

 

Dom z Grafitu | P54, Warszawa. Projekt: Paweł Lis Architekci | arch. Paweł Lis. Zdjęcie: Radek Gałczyński

Dom z Grafitu | P54, Warszawa. Projekt: Paweł Lis Architekci | arch. Paweł Lis. Zdjęcie: Radek Gałczyński

Dom z Grafitu | P54, Warszawa. Projekt: Paweł Lis Architekci | arch. Paweł Lis. Zdjęcie: Radek Gałczyński

Dom z Grafitu | P54, Warszawa. Projekt: Paweł Lis Architekci | arch. Paweł Lis. Zdjęcie: Radek Gałczyński

Dom z Grafitu | P54, Warszawa. Projekt: Paweł Lis Architekci | arch. Paweł Lis. Zdjęcie: Radek Gałczyński

 

W Parterze domu, który ma wysokość 3 metrów zaprojektowano strefę dzienną z salonem, kuchnią i jadalnią. Wejście do niej jest wyniesione półtora metra powyżej poziomu terenu. To z powodu zlokalizowania garażu poniżej terenu i trudnych warunków wynikających z posadowienia fundamentów w sąsiedniej kamienicy. Mając ścianę fundamentową w ostrej granicy i robiąc podziemny garaż trzeba bardzo uważać, żeby nie uszkodzić budynku sąsiada.

Na piętrze znajdują się łazienki, pokoje dzieci i sypialnie rodziców. Na poddaszu są pracownie i pomieszczenia techniczne.

Elewacje Domu zostały wykończone ciętą cegłą Long John Black firmy Wienerberger. Wielkoformatowe okna są wykonane w systemie ślusarki aluminiowej a pomiędzy nimi zamontowano płyty alucobond. Tarasy zostały wykończone mikrocementem.

Budynek został dodatkowo wyposażony w rekuperację i klimatyzację, którą zasilają ogniwa fotowoltaiczne zainstalowane na południowej połaci dachu. Ogniwa generują 6 kW co w zupełności wystarcza na całą obsługę energetyczną budynku. W domu i na zewnątrz jest też inteligentny system zarządzania światłem i dźwiękiem.

P54 – Dom z Grafitu to projekt bezkompromisowy. Budynek nie wpisuje się w kolorowy rozgardiasz panujący w ulicznej pierzei. Świadomie nie próbuje upodobnić się do sąsiadującej zabudowy i świadomie manifestuje swoją odrębność. To czarny monolit, który stoi w środku chaotycznie zaprojektowanej zabudowy, proponując dla jej obszaru zupełnie nowy standard architektury.

 

Dom z Grafitu | P54, Warszawa. Projekt: Paweł Lis Architekci | arch. Paweł Lis. Zdjęcie: Radek Gałczyński

Dom z Grafitu | P54, Warszawa. Projekt: Paweł Lis Architekci | arch. Paweł Lis. Zdjęcie: Radek Gałczyński

Dom z Grafitu | P54, Warszawa. Projekt: Paweł Lis Architekci | arch. Paweł Lis. Zdjęcie: Radek Gałczyński

Dom z Grafitu | P54, Warszawa. Projekt: Paweł Lis Architekci | arch. Paweł Lis. Zdjęcie: Radek Gałczyński

Dom z Grafitu | P54, Warszawa. Projekt: Paweł Lis Architekci | arch. Paweł Lis. Zdjęcie: Radek Gałczyński

Dom z Grafitu | P54, Warszawa. Projekt: Paweł Lis Architekci | arch. Paweł Lis. Zdjęcie: Radek Gałczyński

 

Post Dom z Grafitu pracowni PAWEL LIS ARCHITEKCI pojawił się poraz pierwszy w Archinea | Nowoczesna architektura, projekty domów, architektura wnętrz, dyplomy architektury.

Dom z wapienia przy malowniczym jarze pracowni toprojekt

$
0
0

Miejscowość Biskupice w gminie Olsztyn leży u podnóża Gór Sokolich, drugiego co do wielkości leśnego rezerwatu przyrody na terenie Jury Krakowsko – Częstochowskiej. Wzgórza zbudowane są tu ze skał wapiennych przykrytych lessem. W wielu miejscach spod lessu odsłaniają się nagie skały jurajskie z bogatymi formami rzeźby krasowej. Przy takim właśnie głębokim, malowniczym jarze ma powstać projektowany dom. Szukając sposobu na jak najlepsze wpisanie budynku w unikatowy krajobraz, architekci z pracowni toprojekt wzorowali się na jego znaku charakterystycznym – wapiennych skałach odsłaniających się spod lessu. Stosunkowo niewielka wysokość tych uskoków i łagodne ukształtowanie terenu sprawiają, że skały zazwyczaj pokryte są warstwą gleby z roślinnością. Stąd prosta droga do pokrycia ścian wapieniem i zastosowania dachu zielonego.


Dom z wapienia
Autorzy: toprojekt
Zespół: arch. Marek Wawrzyniak, arch. Karol Wawrzyniak, arch. Alina Kudla, arch. Katarzyna Mazurek, arch. Pushkraj Tambdey
Powierzchnia: 350 m2
Lokalizacja: Biskupice

 

Dom z wapienia w Biskupicach. Autorzy: toprojekt

Dom z wapienia w Biskupicach. Autorzy: toprojekt

Dom z wapienia


Sięgając po lokalny kamień nawiązujemy też do tradycji regionu. Na terenach Jury kamienie wapienne od wieków są wyorywane z pól uprawnych. Miejscowa ludność mówi, że „ziemia rodzi kamienie” – opowiadają architekci z biura toprojekt.


Ten budulec składowany początkowo na miedzach, w razie potrzeby wykorzystywany był do murowania ścian budynków i ogrodzeń. Przykłady takich obiektów znaleźć można w każdej miejscowości na Jurze. Standaryzacja technologii budowlanych w ostatnich latach niemal wyparła ten tradycyjny materiał z użycia, a przecież nadal jest on cechą rozpoznawczą regionu. Za powrotem do jego zastosowania oprócz niewątpliwych walorów estetycznych i konotacji kulturowych przemawia także zasada zrównoważonego rozwoju, preferująca zastosowanie w budownictwie materiałów lokalnie pozyskiwanych.

Okładzina z kamieni wapiennych murowana będzie na głęboką fugę tak, aby zaprawa była prawie niewidoczna. W swojej strukturze ściana ma przypominać murki na miedzach, które budowane są bez zaprawy z układanych na płasko kamieni. W miarę upływu lat miękki kamień zacznie się delikatnie wypłukiwać i przerastać mchem oraz drobnymi roślinami co spowoduje coraz silniejsze scalanie się ścian z podłożem. Zielony jednospadowy dach pokryty bylinami już po kilku latach zaanektują rodzime gatunki, przez co praktycznie zniknie on na tle ściany lasu.

Prosta forma pięknie starzejącego się budynku zafunkcjonuje jako część naturalnego krajobrazu.

Dom z wapienia w Biskupicach. Autorzy: toprojekt


 

Dom z wapienia w Biskupicach. Autorzy: toprojekt

Dom z wapienia w Biskupicach. Autorzy: toprojekt

Dom z wapienia w Biskupicach. Autorzy: toprojekt

 

Dom z wapienia w Biskupicach. Autorzy: toprojekt

Dom z wapienia w Biskupicach. Autorzy: toprojekt

Dom z wapienia w Biskupicach. Autorzy: toprojekt

Dom z wapienia w Biskupicach. Autorzy: toprojekt

Dom z wapienia w Biskupicach. Autorzy: toprojekt

Dom z wapienia w Biskupicach. Autorzy: toprojekt

Dom z wapienia w Biskupicach. Autorzy: toprojekt

 

 

Post Dom z wapienia przy malowniczym jarze pracowni toprojekt pojawił się poraz pierwszy w Archinea | Nowoczesna architektura, projekty domów, architektura wnętrz, dyplomy architektury.

Lekki, prosty i ponadczasowy. Dom Pawilon projektu 81.WAW.PL

$
0
0

Dom Pawilon czerpie z tradycji modernizmu – lekki, prosty i ponadczasowy kształt to cel, jaki przyświecał przy tworzeniu budynku Annie Paszkowskiej-Grudziąż i Rafałowi Grudziążowi z warszawskiej pracowni 81.waw.pl. Surowość i klarowność struktury architekci podkreślili także za pomocą zastosowanych materiałów oraz kolorów.


Dom Pawilon
Pracownia: 81.WAW.PL
Zdjęcia: Bartek Zaranek

 

Dom Pawilon. Projekt: 81.WAW.PL. Zdjęcia: Bartek Zaranek

Dom Pawilon. Projekt: 81.WAW.PL. Zdjęcia: Bartek Zaranek

Dom Pawilon. Projekt: 81.WAW.PL. Zdjęcia: Bartek Zaranek

Dom Pawilon. Projekt: 81.WAW.PL. Zdjęcia: Bartek Zaranek

Dom Pawilon – modernizm i nowoczesność wkomponowane w krajobraz


Dom wyróżnia się stonowaną biało-czarną elewacją oraz geometrycznymi bryłami. Został zaprojektowany dla działki o znaczącej różnicy poziomów – uformowanie budynku z kilku mniejszych brył pozwoliło dopasować go do nierówności gruntu. Dodatkowo w projekcie w nietypowy sposób odwrócono funkcje strefy dziennej i nocnej. Dzięki temu zabiegowi od strony ulicy dom sprawia wrażenie parterowego, ale od strony ogrodu ma dwie kondygnacje – jedna jest obniżona względem poziomu ulicy.


Jak opisują sami architekci: „Z zewnątrz budynek sprawia wrażenie modernistycznego pawilonu. Główna część została podkreślona wielkoformatowymi płytami ze spieka kwarcowego z charakterystycznymi żyłami, który jest podzielony horyzontalnymi liniami białych stropów. Kształt dachu odzwierciedla kształt tarasu. Parter został wykończony czarnym, jednolitym spiekiem, który nie stanowi konkurencji dla piętra, a jeszcze bardziej łączy budynek z gruntem”. Stonowane, biało – czarne elewacje doskonale współgrają ze skromną, czytelną w swojej prostocie bryłą domu.


Od strony ulicy budynek sprawia wrażenie parterowego, ale od strony ogrodu ma dwie kondygnacje, w tym jedną niewidoczną z przodu. Górna bryła wyglądem przypomina mały, modernistyczny dom pawilon. Ma powierzchnię ok. 100 mkw. i stanowi strefę dzienną.

W osi głównego wejścia umieszczony został basen z bezpośrednim wyjściem na ogród, od którego oddziela go w pełni przeszklona ściana. Z drugiej strony pozostaje zabudowany. Dom został zaprojektowany w taki sposób, że jedną bryłę domu przecina wejście i basen. Powoduje to, że otoczony pomieszczeniami główny hol zyskał naturalne światło poprzez zastosowanie przeszkleń po obu stronach. Skutecznie doświetla ono i ociepla wnętrze, jednocześnie podkreślając bryłę i wejście.


Okna otwierają się głównie na wschód, jedynie z jadalni można podziwiać widok na zachód. Dodatkowo, aby domownicy nie musieli nosić zakupów z garażu przez cały dom, powstała mała winda gastronomiczna, łącząca go ze spiżarnią. Jest to rozwiązanie praktyczne i ułatwiające codzienne funkcjonowanie. Całość strefy dziennej okala duży taras z głównym otwarciem na wschód i południe, zapewniając doskonałe miejsce relaksu – mówi Anna Paszkowska-Grudziąż, architekt z pracowni 81.WAW.PL.


Góra to otwarta przestrzeń z kuchnią, jadalnią i salonem. Ścianka z kominkiem oddziela pokój, w którym umieszczony zostanie stół bilardowy. Przesuwne drzwi pozwolą na otwarcie tego pomieszczenia na salon lub całkowite odizolowanie od reszty piętra.

Z holu po lewej stronie można przemieścić się do strefy nocnej, gdzie znajduje się łazienka, garderoba, pokój gościnny i strefa master bedroom, czyli oddzielna sypialnia, łazienka i garderoba, połączone w jedną całość.

Na dole zlokalizowany jest m.in. garaż na dwa samochody i wiatrołap, z którego można przejść do holu głównego, gdzie umieszczono spiralną klatkę schodową na piętro. Przy wejściu znalazło się również miejsce na wewnętrzne patio, którego rolą jest doświetlenie gabinetu – dodaje Rafał Grudziąż, architekt z pracowni 81.WAW.PL.

Dom Pawilon to kolejny zrealizowany przez pracownię 81.waw.pl projekt niebanalnego budynku. Architekci znani są z opracowywania kształtów domów jednorodzinnych optymalnie dopasowanych do otoczenia i wkomponowanych w krajobraz, ale też spełniających oczekiwania i potrzeby przyszłych mieszkańców.

 

Dom Pawilon. Projekt: 81.WAW.PL. Zdjęcia: Bartek Zaranek

Dom Pawilon. Projekt: 81.WAW.PL. Zdjęcia: Bartek Zaranek

Dom Pawilon. Projekt: 81.WAW.PL. Zdjęcia: Bartek Zaranek

Dom Pawilon. Projekt: 81.WAW.PL. Zdjęcia: Bartek Zaranek

Dom Pawilon. Projekt: 81.WAW.PL. Zdjęcia: Bartek Zaranek

Dom Pawilon. Projekt: 81.WAW.PL. Zdjęcia: Bartek Zaranek

Dom Pawilon. Projekt: 81.WAW.PL. Zdjęcia: Bartek Zaranek

Dom Pawilon. Projekt: 81.WAW.PL. Zdjęcia: Bartek Zaranek

Dom Pawilon. Projekt: 81.WAW.PL. Zdjęcia: Bartek Zaranek

Dom Pawilon. Projekt: 81.WAW.PL. Zdjęcia: Bartek Zaranek

 

Post Lekki, prosty i ponadczasowy. Dom Pawilon projektu 81.WAW.PL pojawił się poraz pierwszy w Archinea | Nowoczesna architektura, projekty domów, architektura wnętrz, dyplomy architektury.

Niebagatelna przestrzeń – wnętrza pracowni projektowej Jankowski i Opyrchał

$
0
0

Mamy słabość do budynków z historią. Fascynują nas koleje losu zabytkowych nieruchomości – przyznaje Aleksander Jankowski, architekt, współwłaściciel pracowni projektowej Jankowski i Opyrchał. Jeśli dodać do tego artystyczne wykształcenie jego wspólniczki, a prywatnie także żony – Agaty Opyrchał, otrzymujemy niezwykłą mieszankę pasji i twórczego talentu. Scenografią dla ich zawodowej aktywności są wnętrza pracowni przy ul. Bagatela 10 w Warszawie.


Wnętrza pracowni projektowej Jankowski i Opyrchał
Więcej: Jankowski i Opyrchał Pracownia Projektowa
Zdjęcia: Łukasz Zandecki

 

Aleksander Jankowski i Agata Opyrchał

Wnętrza pracowni projektowej Jankowski i Opyrchał


Trafili tu dziesięć lat temu, po długich poszukiwaniach idealnego lokum. Wcześniej biuro architektoniczne JIO mieściło się przy ul. Mokotowskiej, w budynku dawnej Szkoły Inżynierskiej im. Hipolita Wawelberga i Stanisława Rotwanda.


Bardzo lubiliśmy to miejsce, okolice Placu Zbawiciela, oddalone o 50 metrów przedszkole dla trójki naszych dzieci, klimat budynku z socrealistycznymi rzeźbami autorstwa Aliny Szapocznikow, bezpośrednio pod naszą loggią. Jednak z czasem, wraz z rozwojem pracowni ta przestrzeń przestała nam wystarczać. Coraz bardziej doskwierał brak pomieszczeń do spotkań z klientami. Potrzebowaliśmy też własnej wzorcowni, miejsca na archiwum i lepszego zaplecza socjalnego. Stąd decyzja o wyprowadzce – wspomina Aleksander Jankowski.


Coś ekstra – Bagatela

Pracownia Agaty Opyrchał i Aleksandra Jankowskiego specjalizuje się w projektach wnętrz współczesnych rezydencji, domów i apartamentów, a także w kompleksowych projektach architektonicznych budynków. Osobisty, rodzinny sentyment do Południowego Śródmieścia mocno zawęził obszar poszukiwań nowej siedziby biura. Na szczęście oboje dokładnie wiedzieli, czego szukają. Agata rozrysowała nawet plan potencjalnej pracowni i to ona znalazła lokal, który doskonale odpowiadał ich potrzebom. Było to piękne, wielkomiejskie mieszkanie położone przy ul. Bagatela 10, w późno secesyjnej kamienicy z 1912 roku. Lokal spełniał wszystkie założenia funkcjonalne, a oryginalna oprawa architektoniczna stanowiła ekstra bonus, któremu oboje nie potrafili się oprzeć.


Mimo fatalnego stanu technicznego, w jakim znajdowała się wówczas zarówno elewacja, jak i klatka schodowa oraz sam apartament, od razu wiedzieliśmy, że to jest to, czego szukamy – wspomina Agata Opyrchał. Okna większości pomieszczeń wychodzą na południe, mamy bezpośredni kontakt z życiem tej urokliwej ulicy, a lokalizacja na pierwszym piętrze zapewnia nam równocześnie niezbędną do pracy projektowej intymność.


 

Z szacunku do tradycji

Lokal wymagał generalnego remontu. Przestarzałe instalacje wymieniono na nowe, architekci pozbyli się także wszelkich nieoryginalnych naleciałości, które pojawiły się z czasem na pierwotnej tkance budynku. Priorytetem było przywrócenie blasku oryginalnym elementom wystroju, tworzącym historyczną bazę wnętrza. Stąd pięknie odrestaurowana stolarka drzwiowa i okienna oraz sztukaterie. W kontraście do historycznych ram pojawiło się całkowicie współczesne wyposażenie pracowni: nowoczesne lampy i minimalistyczne meble.

Wystrój utrzymany jest w monochromatycznej palecie szarości, czerni i bieli, od czasu do czasu subtelnie przełamanej ciepłym drewnem. W ten sposób w historyczny kontekst budynku z początku XX wieku wpisano nowoczesne, funkcjonalne biuro na miarę XXI wieku. Oprócz miejsca do pracy zespołu projektowego mieści się tu także przestronna sala konferencyjna, wykorzystywana jako miejsce spotkań z klientami. Jedno z pomieszczeń zajęła wzorcownia, w której prezentowane są klientom wyselekcjonowane materiały wykończeniowe, próbki, prototypy projektowe, tkaniny, a także dzieła sztuki.

DNA pracowni

Nikogo ze stałych bywalców Bagateli nie dziwi obecność grafik, rysunków i obrazów dość swobodnie wyeksponowanych w przestrzeni pracowni. Agata Opyrchał, absolwentka Wydziału Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, mimo natłoku obowiązków znajduje czas, by tworzyć własne prace. Obrazy, rzeźby i inne elementy sztuki to także pierwszoplanowy element towarzyszący jej pomysłom projektowym.


Potrzeba kontaktu ze sztuką tkwi w nas niezwykle głęboko. Chcemy obcować z nią na co dzień, nie tylko odwiedzając galerie czy muzea. Coraz więcej osób interesuje się sztuką i pragnie mieć ją w swoich domach. Bierzemy pod uwagę tę naturalną potrzebę, odpowiednio wkomponowując i podkreślając obecność sztuki w naszych projektach – mówi Agata Opyrchał.


Szacunek dla architektonicznego dziedzictwa oraz postrzeganie sztuki jako nieodzownego elementu koncepcji projektowych to cechy na stałe wpisane w DNA pracowni Jankowski i Opyrchał. Jej zespół lubi wyzwania i chętnie w swoich projektach nawiązuje do najlepszych architektonicznych tradycji, z ogromnym wyczuciem łącząc stare z nowym.


To co wypracowali nasi przodkowie traktujemy jako fundament, punkt wyjścia do tworzenia absolutnie współczesnych przestrzeni mieszkalnych oferujących komfort na poziomie, jakiego dzisiaj oczekujemy. Patrzymy długofalowo w przyszłość, na to jak zbudować wartości, które przetrwają próbę czasu. W naszej małej działalności chcemy codziennie udowadniać, że planując kompleksowe inwestycje, opierając rozwój na właściwie ukształtowanym kręgosłupie twórczym, możemy dowolnie, ale wartościowo kształtować nasze otoczenie – mówi Aleksander Jankowski. Pracownię przy Bagateli traktujemy jak swój drugi dom, a jednocześnie jak najlepszą wizytówkę biura i naszej filozofii projektowej.


 

Wnętrza pracowni projektowej Jankowski i Opyrchał. Zdjęcia: Łukasz Zandecki

Wnętrza pracowni projektowej Jankowski i Opyrchał. Zdjęcia: Łukasz Zandecki

Wnętrza pracowni projektowej Jankowski i Opyrchał. Zdjęcia: Łukasz Zandecki

Wnętrza pracowni projektowej Jankowski i Opyrchał. Zdjęcia: Łukasz Zandecki

Jankowski i Opyrchał Pracownia Projektowa


Pracownia założona w 2002 roku przez Agatę Opyrchał oraz Aleksandra Jankowskiego ma już na swoim koncie ponad 800 zrealizowanych projektów. Specjalizuje się w projektach architektury i wnętrz apartamentów, domów jednorodzinnych i współczesnych rezydencji. Zespół kilkunastu artystów i architektów zapewnia rzetelną wiedzę i fachową usługę doradczą na każdym etapie inwestycji.

Aleksander Jankowski i Agata Opyrchał są członkami Pro Stowarzyszenia Architektów Wnętrz. W gronie członków – doświadczonych praktyków opracowują szkolenia i standardy zawodowe dla architektów wnętrz. Prowadzą też aktywną działalność w ramach Stowarzyszenia Oleandrów, podejmując społeczne inicjatywy zmierzające do udoskonalania przestrzeni miejskiej okolic Placu Unii Lubelskiej i południowego odcinka ul. Marszałkowskiej.

Pracownia JIO mieści się w zabytkowej kamienicy przy ul. Bagatela 10/2 w Warszawie.

 

Wnętrza pracowni projektowej Jankowski i Opyrchał. Zdjęcia: Łukasz Zandecki

Wnętrza pracowni projektowej Jankowski i Opyrchał. Zdjęcia: Łukasz Zandecki

Wnętrza pracowni projektowej Jankowski i Opyrchał. Zdjęcia: Łukasz Zandecki

Wnętrza pracowni projektowej Jankowski i Opyrchał. Zdjęcia: Łukasz Zandecki

Wnętrza pracowni projektowej Jankowski i Opyrchał. Zdjęcia: Łukasz Zandecki

Wnętrza pracowni projektowej Jankowski i Opyrchał. Zdjęcia: Łukasz Zandecki

 

Post Niebagatelna przestrzeń – wnętrza pracowni projektowej Jankowski i Opyrchał pojawił się poraz pierwszy w Archinea | Nowoczesna architektura, projekty domów, architektura wnętrz, dyplomy architektury.


Czerpiący z tradycji dom letniskowy projektu biura PAG

$
0
0

Dom z obejściem to kolejna propozycja Tomasz Głowackiego i biura PAG, która idealnie sprawdzi się jako dom letniskowy. Budynek niepodpiwniczony, z zadaszonym, okalającym go tarasem, mieści część dzienną w parterze oraz sypialnie na poddaszu wychodzące na loggie. Projekt przewiduje realizację w technologii murowanej. Wszystkie elewacje wykończono drewnem, a symetryczny, dwuspadowy dach pokryto blachą. Ten nowoczesny dom, którego architektura czerpie z tradycji, będzie odpowiedni zarówno dla licznej rodziny, jak i dla wszystkich osób lubiących zapraszać gości. Dom z obejściem został opracowany jako jeden z gotowych projektów, które może kupić każdy. „Domy z Głową” to katalog nowoczesnych i funkcjonalnych domów jednorodzinnych oraz domów letniskowych.


Dom z obejściem
Biuro: PAG | Pracownia Architektury Głowacki | Domy z Głową

 

 

Dom z Obejściem. Projekt: PAG | Pracownia Architektury Głowacki | Domy z Głową

Dom z Obejściem. Projekt: PAG | Pracownia Architektury Głowacki | Domy z Głową

Dom z Obejściem. Projekt: PAG | Pracownia Architektury Głowacki | Domy z Głową

Dom z Obejściem. Projekt: PAG | Pracownia Architektury Głowacki | Domy z Głową

Dom z Obejściem. Projekt: PAG | Pracownia Architektury Głowacki | Domy z Głową

Dom z Obejściem. Projekt: PAG | Pracownia Architektury Głowacki | Domy z Głową

Dom z Obejściem. Projekt: PAG | Pracownia Architektury Głowacki | Domy z Głową

Dom z Obejściem. Projekt: PAG | Pracownia Architektury Głowacki | Domy z Głową

Dom z Obejściem. Projekt: PAG | Pracownia Architektury Głowacki | Domy z Głową

 

 

Post Czerpiący z tradycji dom letniskowy projektu biura PAG pojawił się poraz pierwszy w Archinea | Nowoczesna architektura, projekty domów, architektura wnętrz, dyplomy architektury.

Oaza spokoju w miejskiej dżungli. Świetlisty apartament na warszawskim Powiślu

$
0
0

Przytulne gniazdko czy stylowy apartament? Projekt mieszkania na Powiślu udowadnia, że nie trzeba wybierać tylko jednej z tych opcji. W realizacji tego zadania architektka Katarzyna Kraszewska mogła cieszyć się pełnym zaufaniem inwestorki. Postanowiła więc w pełni wykorzystać wolną rękę i stworzyć wyjątkową przestrzeń o cudownym klimacie. Kameralny apartament miał być świetlisty, kobiecy i komfortowy. Efekt pracy architektki to elegancka, spójna i dopracowana w każdym calu przestrzeń, z której bije atmosfera harmonii, dojrzałości i lekkości.


Mieszkanie na warszawskim Powiślu
Projekt wnętrz: Katarzyna Kraszewska Architektura Wnętrz | FB | Instagram
Zdjęcia: Tom Kurek

 

 

Mieszkanie na warszawskim Powiślu. Projekt: Katarzyna Kraszewska Architektura Wnętrz. Zdjęcie: Tom Kurek

U bram raju – korytarz


Już od samego wejścia mieszkanie zdradza swój harmonijny charakter oraz konsekwentnie zaplanowaną  paletę barw. Korytarz jest utrzymany w przyjemnej beżowej tonacji wzbogaconej o złote detale – to klasyczne połączenie możemy podziwiać również w innych częściach apartamentu. Ściany zdobią nadające przytulności tapety tkaninowe. Stylowy beżowy puf na nóżkach zaprasza do przycupnięcia i założenia ciepłych kapci, a zarazem zestawiony z artystyczną grafiką przywodzi na myśl ekskluzywną galerię sztuki. Korytarz jest jednak nie tylko piękny, lecz także wyjątkowo praktyczny. Przestrzeń jest funkcjonalna i wygodna dzięki pakownym szafom na wymiar – czy prawdziwe kobiece mieszkanie mogłoby się bez nich obyć? Tym, co od początku przykuwa wzrok, są niezwykłe złote lampy ze słynnej włoskiej pracowni Catellani & Smith umiejscowione nad ciemnym kamiennym stolikiem. Piękne ciepłe złoto dysków i przyjemne, rozproszone światło nadają wnętrzu eleganckiego sznytu, nie zatracając przy tym poczucia przytulności.

 

Mieszkanie na warszawskim Powiślu. Projekt: Katarzyna Kraszewska Architektura Wnętrz. Zdjęcie: Tom Kurek

Subtelna gra motywów – strefa dzienna


Otwarty na kuchnię salon nie odcina się stylistycznie od korytarza, w duchu spójnego projektowania przestrzeni jest raczej jego naturalną kontynuacją. W całej strefie dziennej dominują beże, szlachetne tkaniny, elementy kamienne – w szczególności z pięknego kwarcytu Taj Mahal –  i detale w odcieniach złota. Aby inwestorka mogła w pełni komfortowo cieszyć się przytulnością spokojnej oazy położonej w stolicy, architektka zdecydowała się na zastosowanie na ścianach salonu pochłaniających dźwięk tapet sztruksowych. Strefa wypoczynkowa zaprasza minimalistyczną, miękką kanapą. Uwagę przykuwają kształty niebanalnych stolików kawowych Aldo od włoskiego Casamilano. Za ich niepowtarzalny urok odpowiada rzemieślnicza precyzja – efektowne patynowanie i przetarcia to ręczna robota. W rogu salonu pięknie prezentuje się okrągły stolik i cztery fotele na drewnianych nogach, których geometryczne obicia korespondują z poduszkami dekorującymi kanapę. Ciekawym rozwiązaniem jest niska półka z kwarcytu Taj Mahal, na której stoi zaskakująca formą lampka i… złota przeszklona szafa. Skrywa ona intrygujące ozdoby takie jak na przykład szklana rzeźba ludzkiej głowy. Mocny, czarno-żółty akcent kolorystyczny stanowi interesujący olej na płótnie. W tym wnętrzu nie ma miejsca na nudę.

 

Mieszkanie na warszawskim Powiślu. Projekt: Katarzyna Kraszewska Architektura Wnętrz. Zdjęcie: Tom Kurek

Loggia


Loggia stanowi doskonałe uzupełnienie strefy dziennej. Niewielka sofa z plecionym oparciem i wzorzyste poduszki zachęcają do wypoczynku. Aranżacji dopełniają minimalistyczne stoliki oraz stylowe dekoracje – geometryczna lampka i ciekawy wazon.

 

Mieszkanie na warszawskim Powiślu. Projekt: Katarzyna Kraszewska Architektura Wnętrz. Zdjęcie: Tom Kurek

Praktyczność i elegancja – kuchnia


Na osobną uwagę zasługuje kuchnia. Niewielka, ale za to piękna i praktyczna – niczego tu nie brakuje. Na ścianach świetnie prezentuje się ponadczasowy kwarcyt Taj Mahal, a udekorowana lustrami kolumna ustawiona na minimalistycznym kontuarze jest prawdziwą ozdobą tej części mieszkania. Uroku dodają też złote detale, a w szczególności obramowania przeszklonych szafek kuchennych, które doskonale grają z siostrzaną szafą po przeciwległej stronie pomieszczenia. Nie sposób tez nie zwrócić uwagi na lampy od Catellani & Smith – te same, które zachwycały w holu. Subtelna gra powtarzających się motywów to prawdziwa gratka dla każdego estety.

 

Mieszkanie na warszawskim Powiślu. Projekt: Katarzyna Kraszewska Architektura Wnętrz. Zdjęcie: Tom Kurek

W świątyni relaksu – sypialnia


Cały apartament emanuje łagodnością oraz spokojem. Nie sposób jednak nie zauważyć, że harmonijna atmosfera wkracza w sypialni na kolejny poziom. Jeśli mieszkanie jest oazą spokoju, to sypialnia jest w nim idylliczną enklawą, prawdziwą świątynią relaksu. Katarzyna Kraszewska osiągnęła ten efekt dzięki konsekwentnej, stonowanej palecie kolorystycznej. Odcienie beżu są łagodnie uzupełniane przez biel i wzbogacane przez nieodłączny motyw wystroju apartamentu – złote wykończenia. Szczególnie efektownie prezentują się one u wezgłowia łóżka. Podświetlona złota „kratownica” świetnie komponuje się z pięknymi lampkami, zwieszającymi się nisko nad białymi szafkami nocnymi. Nie sposób nie zawiesić oka na niewielkiej toaletce – połączenie kamiennego stolika i podłużnego lustra na złotym drążku daje naprawdę niezwykły efekt. Z kolei przy wejściu do sypialni można przejrzeć się w prostym acz pięknym lustrze włoskiej marki Maxalto. To wnętrze to nie tylko uczta dla oka, architektka zadbała o to, by korzystanie z niego było czystą przyjemnością. Funkcjonalności wnętrzu dodaje pojemna szafa wnękowa, proste beżowe zasłony oraz praktyczne oświetlenie.

 

Mieszkanie na warszawskim Powiślu. Projekt: Katarzyna Kraszewska Architektura Wnętrz. Zdjęcie: Tom Kurek

Prywatne spa – łazienki


Z sypialnią połączona jest prywatna łazienka. Jasne spieki kwarcowe doskonale komponują się tu z meblami w modnym odcieniu taupe. Złote detale i stylowy puf w połączeniu z wysmakowanymi drobiazgami takimi jak wazon czy flakoniki perfum dodatkowo podkreślają klimat eleganckiego spa.

Druga łazienka kolorystycznie kontrastuje z resztą apartamentu. W tym wnętrzu króluje modny granat przełamywany przez jasne spieki kwarcowe. Główną bohaterką aranżacji jest zdecydowanie przepiękna mozaika szklana wykonana na zamówienie w Stanach Zjednoczonych. W połączeniu z dużym okrągłym lustrem i umywalką w efektownej, ciężkiej obudowie tworzy niezwykłą kompozycję. To kolorystyczne wyłamanie jednego z pomieszczeń było świetnym krokiem. Dzięki zastosowaniu charakterystycznych elementów – złotych detali i jasnych kwarcytów – łazienka zgrywa się stylistycznie z resztą apartamentu, dodając mu przy tym niezwykłego charakteru.

 

Mieszkanie na warszawskim Powiślu. Projekt: Katarzyna Kraszewska Architektura Wnętrz. Zdjęcie: Tom Kurek

Elegancka przestrzeń


Katarzyna Kraszewska skomponowała elegancką przestrzeń, która aż tchnie dojrzałą kobiecością. Wysmakowane, stonowane połączenia kolorystyczne, powtarzające się motywy, skupienie na najdrobniejszym szczególe – wszystko to tworzy aurę spójności i równowagi. Architektka udowodniła, że subtelny wystrój nie musi być monotonny i nudny. Dzięki perfekcyjnemu dopracowaniu projektu niewielka przestrzeń warszawskiego apartamentu zmieniła się w prawdziwe królestwo harmonii.

 

Post Oaza spokoju w miejskiej dżungli. Świetlisty apartament na warszawskim Powiślu pojawił się poraz pierwszy w Archinea | Nowoczesna architektura, projekty domów, architektura wnętrz, dyplomy architektury.

Nawiązujący do lokalnej tradycji i malowniczego otoczenia dom mazurski pracowni doomo

$
0
0

Dom mazurski zlokalizowany jest w malowniczej okolicy z widokiem na jezioro Ryńskie. Zastosowane materiały i forma architektoniczna zaprojektowanego w pracowni doomo budynku wynikają z lokalnego kontekstu i tradycji budowlanej. 


Dom mazurski
Autorzy: doomo studio architektoniczne
Autorzy: Barbara Borowik-Krysiak, Jarosław Krysiak
Lokalizacja: Rybical
Powierzchnia użytkowa: 223,8 m² + 26,1 m² garaż
Projekt wnętrz: razoo architekci
Zdjęcia: Jakub Obarek
Projekt: 2017 / Realizacja: 2020

 

Dom mazurski. Projekt: doomo. Wnętrza: radoo architekci. Zdjęcia: Jakub Ozarek

Dom mazurski


Zabudowa składa się z domu mieszkalnego oraz wolnostojącego garażu. Bryły oparte są na rzucie prostokąta, nakryte dachem dwuspadowym symetrycznym o nachyleniu 45º, połączone zadaszeniem. Obie formy są skręcone względem siebie, co wynikało z układu wjazdu na działkę oraz optymalnego otwarcia się największych przeszkleń na stronę południową.

Elewacja domu wyraźnie podzielona jest kolorystycznie i materiałowo na dwie części. Dolną, gdzie zastosowano jasny tynk, przełamany poprzecznymi boniowaniami nawiązującymi do lokalnej tradycji ‚murów pruskich’. Górną, gdzie zastosowano okładzinę z ciemnych desek, w układzie skośnym. Identyczną okładzinę zastosowano na frontowej ścianie budynku garażu. Dach pokryto dachówką płaską w kolorze naturalnym ceglasto-czerwonym.

Całość wykończenia elewacji i dachów oraz tradycyjna forma budynków nawiązują w sposób bezpośredni do lokalnej tradycji budowlanej i architektonicznej.

Wnętrza zaprojektowane przez razoo architekci to nowoczesna aranżacja i dynamiczna kompozycja kolorów. Drewniane okładziny nawiązują do formy zewnętrznej, beton dodaje oryginalnego, surowego charakteru przestrzeni wewnątrz, a żywe, niebieskie barwy niesamowicie ożywiają przestrzeń. Całość uspokajają białe, tynkowane powierzchnie, które kontrastują z czarnymi balustradami i ramami okien, otwierającymi wnętrza na niezwykły krajobraz. Smaku i klimatu wnętrzom dodają widoczne elementy więźby dachowej. Wysoka na dwie kondygnacje część dzienna tworzy komfortową przestrzeń do spędzania czasu przez mieszkańców domu.

 

Dom mazurski. Projekt: doomo. Wnętrza: radoo architekci. Zdjęcia: Jakub Ozarek

Dom mazurski. Projekt: doomo. Wnętrza: radoo architekci. Zdjęcia: Jakub Ozarek

Dom mazurski. Projekt: doomo. Wnętrza: radoo architekci. Zdjęcia: Jakub Ozarek

Dom mazurski. Projekt: doomo. Wnętrza: radoo architekci. Zdjęcia: Jakub Ozarek

Dom mazurski. Projekt: doomo. Wnętrza: radoo architekci. Zdjęcia: Jakub Ozarek

Dom mazurski. Projekt: doomo. Wnętrza: radoo architekci. Zdjęcia: Jakub Ozarek

Dom mazurski. Projekt: doomo. Wnętrza: radoo architekci. Zdjęcia: Jakub Ozarek

Dom mazurski. Projekt: doomo. Wnętrza: radoo architekci. Zdjęcia: Jakub Ozarek

Dom mazurski. Projekt: doomo. Wnętrza: radoo architekci. Zdjęcia: Jakub Ozarek

Dom mazurski. Projekt: doomo. Wnętrza: radoo architekci. Zdjęcia: Jakub Ozarek

Dom mazurski. Projekt: doomo. Wnętrza: radoo architekci. Zdjęcia: Jakub Ozarek

Dom mazurski. Projekt: doomo. Wnętrza: radoo architekci. Zdjęcia: Jakub Ozarek

Dom mazurski. Projekt: doomo. Wnętrza: radoo architekci. Zdjęcia: Jakub Ozarek

Dom mazurski. Projekt: doomo. Wnętrza: radoo architekci. Zdjęcia: Jakub Ozarek

 

Post Nawiązujący do lokalnej tradycji i malowniczego otoczenia dom mazurski pracowni doomo pojawił się poraz pierwszy w Archinea | Nowoczesna architektura, projekty domów, architektura wnętrz, dyplomy architektury.

Nowy, charakterystyczny budynek w panoramie Wrocławia projektu Q2Studio

$
0
0

Budynek przy ul. Braniborskiej ma być jedną z pierwszych realizacji tworzącego się właśnie Centrum Świebodzkiego — rewitalizowanych terenów poprzemysłowych, które mają się stać nowoczesną dzielnicą w obrębie Śródmieścia Wrocławia. Projektując swego rodzaju pionierski obiekt na tym obszarze, wzdłuż realizowanej obecnie nowoczesnej trasy tramwajowej na Nowy Dwór, architekci z Q2Studio chcieli stworzyć budynek na tyle charakterystyczny, aby nadawał kierunek dla kształtowania dalszej zabudowy.


Budynek mieszkalny Braniborska
Projekt architektoniczny: 
Q2Studio
Lokalizacja: Wrocław
Wizualizacje: BLOK studio

 

Budynek mieszkalny Braniborska, Wrocław. Projekt architektoniczny: Q2Studio. Wizualizacje: BLOK studio

Budynek mieszkalny Braniborska, Wrocław. Projekt architektoniczny: Q2Studio. Wizualizacje: BLOK studio

Braniborska


W projekcie zostały zastosowane proste zabiegi – na dziesięcio-kondygnacyjny budynek mieszkalny nałożony został rytmiczny raster okalających go balkonów, by każde z 225 mieszkań miało dostęp do wyjątkowo przestronnej przestrzeni rekreacyjnej i widokowej. Biała elewacja z rozrzeźbionej kraty balkonów i przecinających je ścianek, z dodatkowym charakterystycznym detalem na ścianach szczytowych, ma nadać bryle lekkości, aby ta mimo swojej wysokości nie sprawiała wrażenia przytłaczającej. Na dachu budynku zaprojektowano ogólnodostępny taras rekreacyjny, z którego mieszkańcy będą mogli podziwiać panoramę całego miasta. Z kolei w parterze zaprojektowane zostały lokale usługowe, które wraz z nową trasą tramwajowo-autobusową i siecią dróg rowerowych oraz pieszych będą stymulować tworzącą się przestrzeń publiczną do budowania miejskich aktywności.

 

Budynek mieszkalny Braniborska, Wrocław. Projekt architektoniczny: Q2Studio. Wizualizacje: BLOK studio

Budynek mieszkalny Braniborska, Wrocław. Projekt architektoniczny: Q2Studio. Wizualizacje: BLOK studio

Budynek mieszkalny Braniborska, Wrocław. Projekt architektoniczny: Q2Studio. Wizualizacje: BLOK studio

 

Post Nowy, charakterystyczny budynek w panoramie Wrocławia projektu Q2Studio pojawił się poraz pierwszy w Archinea | Nowoczesna architektura, projekty domów, architektura wnętrz, dyplomy architektury.

Klimatyczne mieszkanie o małym metrażu projektu Poco Design

$
0
0

Niewielka przestrzeń, nieustawne pokoje, ograniczony budżet – właściciele od początku wiedzieli, że chcą powierzyć urządzenie tego wnętrza profesjonaliście. Zadawali sobie jednak pytanie: czy renomowana pracownia podejmie się projektu, który z założenia ma nie być spektakularny?

Moja pracownia prowadzi głównie duże projekty. Zajmujemy się kompleksowym projektowaniem wnętrz butikowych apartamentów, domów, biur czy restauracji. Tu stanęłam na 36m2 przeznaczonych pod wynajem. Nie zastanawiałam się jednak, czy chcę poprowadzić ten projekt. W mojej głowie było tylko jedno pytanie – jak stworzyć oryginalną przestrzeń w ograniczonym budżecie, która ma trafić do wielu odbiorców? – mówi architekt wnętrz pracowni Poco Design, Patrycja Suszek-Rączkowska. Wyzwanie potęgował krótki czas realizacji projektu. Nie było miejsca na burzę mózgów i wizualizacje. Trzeba było działać sprawnie. Architektka postawiła jeden warunek – pełna swoboda twórcza. Wspólnie z inwestorami ustalili budżet, przekazanie kluczy i termin realizacji.


Klimatyczne mieszkanie o małym metrażu
Projekt wnętrz: Patrycja Suszek-Rączkowska | Poco Design
Zdjęcia:
 Yassen Hristov

 

Klimatyczne mieszkanie o małym metrażu. Projekt wnętrz: Poco Design. Zdjęcia: Yassen Hristov

Klimatyczne mieszkanie o małym metrażu. Projekt wnętrz: Poco Design. Zdjęcia: Yassen Hristov

Klimatyczne mieszkanie o małym metrażu. Projekt wnętrz: Poco Design. Zdjęcia: Yassen Hristov

Wielki design na małym metrażu w realizacji pracowni Poco Design


Prace zaczęto od wyburzenia większości ścian, co miało na celu nadanie odpowiednich proporcji każdemu z pomieszczeń. Na niewielkiej powierzchni udało się wydzielić przestronny i jasny salon z aneksem kuchennym i jadalnią.

Wygodna, rozkładana sofa narożna, naprzeciw której postawiono ściankę z telewizorem pokrytą fornirem, pełni również funkcję dodatkowego miejsca do spania. By optycznie nie dzielić niewielkiej przestrzeni, dolne fronty kuchenne są kontynuacją fornirowanej ściany. To bielony dąb z wyraźną strukturą drewna. Nadaje wnętrzu ciepła, a jednocześnie nie przytłacza. Górne fronty wykonane są z białej laminowanej płyty. To efekt poszukiwań oszczędności.


Podstawą zmieszczenia się w ograniczonym budżecie jest umiejętność łączenia materiałów i produktów premium z ekonomicznymi rozwiązaniami. To, co ma przykuwać uwagę i tworzyć efekt wow kosztuje. Należy więc szukać oszczędności w elementach, które z założenia będą tłem dla tych z wyższej półki. – wyjaśnia Patrycja Suszek-Rączkowska z Poco Design.


 

 

Klimatyczne mieszkanie o małym metrażu. Projekt wnętrz: Poco Design. Zdjęcia: Yassen Hristov

Klimatyczne mieszkanie o małym metrażu. Projekt wnętrz: Poco Design. Zdjęcia: Yassen Hristov

Klimatyczne mieszkanie o małym metrażu. Projekt wnętrz: Poco Design. Zdjęcia: Yassen Hristov

Klimatyczne mieszkanie o małym metrażu. Projekt wnętrz: Poco Design. Zdjęcia: Yassen Hristov

Klimatyczne mieszkanie o małym metrażu. Projekt wnętrz: Poco Design. Zdjęcia: Yassen Hristov

 

Kluczowym fragmentem wystroju strefy wypoczynkowo-jadalnianej jest okrągły, biały stół (Ikea), który został zestawiony z klasykami designu – pastelowymi krzesłami od Vitry oraz prostą lampą z dużymi, okrągłymi abażurami ze szkła. Ważnym dekoracyjnym elementem jest wielobarwny, ręcznie tkany dywan od Elevaar Studio. Produkty tej firmy, które powstały na bazie przyjaźni polsko-indyjskiej, zachwyciły architektkę na jednych z targów wnętrzarskich. Każdy egzemplarz to unikat, rękodzieło, a jednocześnie nowoczesny design. Dodatkowo firma wykorzystuje jedynie naturalne surowce, jak również stawia na etyczne podejście do biznesu.

Strefę wypoczynku zdobią również grafiki Magdaleny Pankiewicz, które doskonale prezentują się na neutralnych, białych ścianach. Przechodząc przez otwarty hol, mijamy zaprojektowaną na wymiar białą zabudowę z laminowanej płyty MDF z wielobarwnym siedziskiem w geometryczne wzory. Nie brak tu również takich detali, jak designerskie haczyki duńskiej marki Hubsch w pastelowym odcieniu mięty.

 

Klimatyczne mieszkanie o małym metrażu. Projekt wnętrz: Poco Design. Zdjęcia: Yassen Hristov

 

W sypialni jest wszystko, co niezbędne. Wygodne, dwuosobowe, tapicerowane łóżko. Z pozoru – neutralne. Jednak, gdy przyjrzymy się bliżej, dostrzeżemy delikatny wzór jodełki. Pierwsze skrzypce gra tu jednak szafa.


To prosty patent, by niewielkim kosztem stworzyć oryginalny mebel. Najzwyklejsze fronty okleiliśmy strukturalną tapetą od Kelly Hoppen, dodaliśmy długie, smukłe, mosiężne uchwyty i otrzymaliśmy mebel zaskakujący i spersonalizowany. – tłumaczy projektantka. Przysłowiową kropką nad i jest plakat Ryszarda Kai „Babie Lato”.


Łazienka, choć niewielka, mieści duży i wygodny prysznic walk-in. Bazę stworzyły wielkoformatowe płytki gresowe o strukturze betonu. Dekoracyjnym elementem nawiązującym do fornirowanych mebli w strefie wypoczynku jest ściana wykończona drewnianymi deseczkami. Loftowy charakter wnętrza łazienki podkreślono czarnymi matowymi bateriami. Patrycja Suszek-Rączkowska przywiązuje ogromną wagę do detali. Starannie dobrała więc dodatki w postaci eklektycznej ceramiki m.in. od firmy Serax (Nap Back to Craft).


To coś więcej niż wazony i kubeczki. Mamy tu do czynienia z wytwarzanymi tradycyjnymi metodami produktami z duszą. To jak biżuteria dla wnętrza. – przekonuje. Gdy właściciele odebrali klucze, efekt przerósł ich oczekiwania. W dwa miesiące powstało wnętrze wysmakowane i niepowtarzalne. Mieszkanie wynajęliśmy w kilka dni od ukazania się ogłoszenia. Mieliśmy kolejkę chętnych! – śmiała się inwestorka.


 

Klimatyczne mieszkanie o małym metrażu. Projekt wnętrz: Poco Design. Zdjęcia: Yassen Hristov

Klimatyczne mieszkanie o małym metrażu. Projekt wnętrz: Poco Design. Zdjęcia: Yassen Hristov

Klimatyczne mieszkanie o małym metrażu. Projekt wnętrz: Poco Design. Zdjęcia: Yassen Hristov

Klimatyczne mieszkanie o małym metrażu. Projekt wnętrz: Poco Design. Zdjęcia: Yassen Hristov

Klimatyczne mieszkanie o małym metrażu. Projekt wnętrz: Poco Design. Zdjęcia: Yassen Hristov

Klimatyczne mieszkanie o małym metrażu. Projekt wnętrz: Poco Design. Zdjęcia: Yassen Hristov

 

Post Klimatyczne mieszkanie o małym metrażu projektu Poco Design pojawił się poraz pierwszy w Archinea | Nowoczesna architektura, projekty domów, architektura wnętrz, dyplomy architektury.

Viewing all 1984 articles
Browse latest View live